- Państwo polskie nie dokonało w pełnym zakresie implementacji dyrektywy dotyczącej prawa do adwokata, w związku z tym postanowienia tej dyrektywy nie stały się częścią polskiego porządku prawnego. Co nie znaczy, że obywatel w relacji do polskich władz nie może się na te postanowienia powołać – tłumaczył adwokat.

- Obywatel może się powołać na dyrektywę wobec państwa, natomiast państwo nie może się na nią powołać w stosunku do obywatela – zaznaczył.

Zdaniem Radosława Baszuka wkrótce przed sądami obywatele mogą zacząć kwestionować określone czynności procesowe, np. wartość dowodową przesłuchań przeprowadzanych po listopadzie 2016 roku bez udziału adwokata przy jednoczesnym braku zrzeczenia się przez osobę podejrzaną takiego prawa.