Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną podatniczki, od której fiskus zażądał zwrotu kwoty odliczonej z tytułu nabycia kasy rejestrującej.
Kobieta w deklaracjach podatkowych za czerwiec i lipiec 2009 r. odliczyła wydatki na zakup kasy rejestrującej w łącznej kwocie 700 zł. Do 23 stycznia 2010 r. użytkowała kasę, zafiskalizowaną 4 lutego 2009 r. Informacje takie wynikały z odczytania zawartości pamięci fiskalnej kasy.
Fiskus zarzucił jej, że zaprzestała użytkowania kasy przed upływem trzech lat od dnia rozpoczęcia ewidencjonowania. A to oznacza, że musi oddać kwotę ulgi odliczonej z tytułu wydatków na jej zakup.
Podatniczka nie zgadzała się na oddanie ulgi. Podkreślała, że działalność gospodarczą, w której wykorzystywano kasę, zakończono 9 marca 2012 r., a zatem ponad trzy lata od fiskalizacji kasy. Skoro więc od zakupu kasy do dnia likwidacji firmy upłynęły ponad trzy lata, to podatniczka nie powinna zostać obciążona obowiązkiem zwrotu ulgi.
Ta argumentacja nie przekonała jednak organu odwoławczego. Zauważył on, że ostatnia sprzedaż została zaewidencjonowana na spornej kasie 23 stycznia 2010 r. i tę datę słusznie przyjęto za dzień zaprzestania użytkowania wspomnianej kasy. W ocenie fiskusa nie ma znaczenia zawieszenie działalności gospodarczej, skoro po tym nie dokonano już żadnej sprzedaży ewidencjonowanej kasą.