Nie można jednak zmieniać kryteriów już istniejących.
Prezydent Łomży dysponował tylko jednym wolnym punktem w limicie 50 punktów sprzedaży napojów alkoholowych zawierających powyżej 4,5 proc. alkoholu (z wyjątkiem piwa), przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. W 2011 r. taki właśnie limit uchwaliła Rada Miejska w Łomży. Ponieważ o zezwolenie na ten jeden punkt ubiegało się pięciu przedsiębiorców, przyjęto dodatkowe kryteria, wymienione w załączniku do uchwały RM.
Po selekcji pod kątem spełniania tych warunków pozostało dwóch przedsiębiorców: Bohdan K. (dane zmienione) prowadzący hurtownię alkoholi oraz spółka z o.o. W finale za rozstrzygające kryterium przyjęto datę wpływu wniosku. Najwcześniej złożył go właściciel hurtowni i to on otrzymał zezwolenie. Pozostałym czterem osobom odmówiono. Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Łomży zaakceptowało decyzje prezydenta miasta.
Spółka, która złożyła wniosek tego samego dnia co Bogdan K., zaskarżyła odmowną decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku. Zarzuciła, że zamiast daty wpływu wniosku, które to kryterium wymieniono w uchwale RM, przyjęto „kolejność wpływu wniosku".
WSA uznał, że doszło do naruszenia przepisów postępowania, i uchylił obie zaskarżone decyzje. Chociaż ani ustawa o wychowaniu w trzeźwości, ani wspomniana uchwała Rady Miejskiej z 2011 r. nie określają trybu procedowania, gdy o mniejszą ilość zezwoleń na sprzedaż alkoholu ubiega się większa liczba podmiotów, ta procedura powinna być przejrzysta i oparta na jednakowych zasadach wyboru – stwierdził sąd. Skoro w ogłoszeniu prezydenta miasta wskazano końcowy termin składania wniosku i spółka złożyła go w terminie, nie ma podstaw, aby nie był rozpatrywany dlatego, że został złożony później niż inny wniosek.