Przed zniesieniem zakazu sportów motorowodnych na jeziorze trzeba ustalić poziom hałasu

Rada nie może znieść zakazu uprawiania sportów motorowodnych na jeziorze, nad którym żyją chronione ptaki, bez wcześniejszego ustalenia, jaki będzie poziom hałasu na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych.

Aktualizacja: 14.05.2016 21:57 Publikacja: 14.05.2016 17:46

Przed zniesieniem zakazu sportów motorowodnych na jeziorze trzeba ustalić poziom hałasu

Foto: 123RF

Czego dotyczył spór

Rada powiatu zmieniła uchwałę zakazującą używania niektórych jednostek pływających na jeziorach. Zrobiła to pod wpływem lokalnego stowarzyszenia, które zwróciło się w tej sprawie do starosty. Chciało ono dopuszczenia na jednym z jezior uprawiania sportów motorowodnych. W tym celu trzeba było z załącznika do ww. uchwały wykreślić to jezioro. I to rada powiatu zrobiła.

Zmianę zakwestionował wojewoda, zarzucając istotne naruszenie art. 33 ust. 1 ustawy z 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody. Tłumaczył, że jezioro położone jest na obszarze specjalnej ochrony ptaków Natura 2000. Obszar ten wyznaczony został w związku z wypełnieniem zobowiązań państwa polskiego względem wymogów dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/147/WE z 30 listopada 2009 r. w sprawie ochrony dzikiego ptactwa oraz na podstawie aktu prawa krajowego, tj. rozporządzenia ministra środowiska z 5 września 2007 r. w sprawie obszarów specjalnej ochrony ptaków.

Podstawą kwalifikacji ww. obszaru do sieci obszarów Natura 2000 jest jego unikatowy w skali kraju oraz Unii Europejskiej walor ornitologiczny. Na obszarze, gdzie znajduje się jezioro, występuje około 230 gatunków ptaków, w tym ponad 160 lęgowych. Wśród nich znajduje się około 40 gatunków wymienionych w załączniku ww. dyrektywy, a także 12 gatunków ujętych w polskiej czerwonej księdze zwierząt, jako gatunki narażone na wyginięcie. Ponadto większość ptaków występująca na tym obszarze objęta jest ścisłą ochroną gatunkową na podstawie przepisów rozporządzenia ministra środowiska z 6 października 2014 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt.

Dlatego zdaniem wojewody stworzenie możliwości wykorzystania wód jeziora na potrzeby rekreacji oraz sportów wodnych przy użyciu jednostek pływających spowoduje realne zagrożenie względem określonej grupy ptaków, dla których ochrony wyznaczono obszar Natura 2000. Dotyczy to przede wszystkim rybołowów.

Wojewoda podkreślił, że art. 4 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody określa krąg podmiotów zobowiązanych do dbałości o przyrodę. Adresatami tego obowiązku są wszystkie organy administracji, bez względu na to czy realizują zadania w zakresie ochrony przyrody, czy też nie.

Rozstrzygnięcie

Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, że skarga jest zasadna, lecz nie z powodów podniesionych przez wojewodę. Podstawą stwierdzenia nieważności uchwały organu powiatu są przepisy ustawy o samorządzie powiatu. Zgodnie z art. 79 ust. 1 tej ustawy uchwała organu powiatu sprzeczna z prawem jest nieważna.

O nieważności uchwały w całości lub w części orzeka organ nadzoru w terminie nie dłuższym niż 30 dni od dnia jej doręczenia organowi nadzoru. Po upływie terminu, o którym mowa w art. 79 ust. 1, organ nadzoru nie może we własnym zakresie stwierdzić nieważności uchwały organu powiatu. W tym przypadku organ nadzoru może zaskarżyć uchwałę do sądu administracyjnego.

W orzecznictwie sądów administracyjnych i doktrynie utrwalony jest pogląd, że tylko istotne naruszenie prawa stanowi podstawę do stwierdzenia nieważności uchwały organu powiatu. Generalnie przyjąć należy, iż za „istotne" naruszenie prawa uznać trzeba uchybienia prowadzące do skutków, które nie mogą być tolerowane w demokratycznym państwie prawnym. W tym konkretnym wypadku, wydając swoją pierwotną uchwałę, rada powiatu powołała jako podstawę dwa przepisy: art. 12 pkt 11 ustawy o samorządzie powiatowym (a więc ogólną normę kompetencyjną dla rady powiatu do podejmowania uchwał w innych sprawach zastrzeżonych ustawami do kompetencji rady powiatu) oraz o art. 116 ust. 1 prawa ochrony środowiska. Zgodnie z tymi uregulowaniami rada powiatu w drodze uchwały ogranicza lub zakazuje używania jednostek pływających lub niektórych ich rodzajów na określonych zbiornikach powierzchniowych wód stojących oraz wodach płynących, jeżeli jest to konieczne do zapewnienia odpowiednich warunków akustycznych na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe.

Oznacza to, że rada powiatu może zmienić uchwałę i uchylić zakaz, ale tylko i wyłącznie, gdy istnieją ku temu odpowiednie warunki akustyczne na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych lub gdy takie warunki stworzy. Z tych powodów, zanim rada powiatu zmieni uchwałę wprowadzającą zakaz dla motorówek powinna ustalić, czy na terenach rekreacyjno-wypoczynkowych panują odpowiednie warunki akustyczne czy też nie.

Tymczasem z treści uzasadnienia zaskarżonej zmiany uchwały wynika, że rada powiatu przy jej podjęciu nie kierowała się motywami wskazanymi w treści art. 116 ust. 1, lecz indywidualnym interesem stowarzyszenia, zainteresowanym tym, aby na jeziorze mogły być uprawiane sporty motorowodne. Uchylając wprowadzony uprzednio zakaz, rada powiatu nie wykazała, jaki – po udostępnieniu jeziora do uprawiania sportów motorowodnych – będzie poziom hałasu na terenach rekreacyjno- wypoczynkowych umiejscowionych wokół tego jeziora.

Wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim sygn. akt II SA/Go 889/15

Czego dotyczył spór

Rada powiatu zmieniła uchwałę zakazującą używania niektórych jednostek pływających na jeziorach. Zrobiła to pod wpływem lokalnego stowarzyszenia, które zwróciło się w tej sprawie do starosty. Chciało ono dopuszczenia na jednym z jezior uprawiania sportów motorowodnych. W tym celu trzeba było z załącznika do ww. uchwały wykreślić to jezioro. I to rada powiatu zrobiła.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
ZUS
ZUS przekazał ważne informacje na temat rozliczenia składki zdrowotnej
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo karne
NIK zawiadamia prokuraturę o próbie usunięcia przemocą Mariana Banasia
Aplikacje i egzaminy
Znów mniej chętnych na prawnicze egzaminy zawodowe
Prawnicy
Prokurator Ewa Wrzosek: Nie popełniłam żadnego przestępstwa
Prawnicy
Rzecznik dyscyplinarny adwokatów przegrał w sprawie zgubionego pendrive'a