Rok 2016 był rekordowy, jeśli chodzi o liczbę podjętych przez rady gmin uchwał dotyczących zaproszeń dla repatriantów. Było ich 97. W sumie o repatriację starało się prawie 2,7 tys. osób. 282 z nich osiedliły się w Polsce. Okazuje się, że w tym roku może ich być więcej. Sejm uchwalił bowiem nowelizację ustawy o repatriacji. Ma ona na celu ułatwienie powrotu i osiedlania się w Polsce osób polskiego pochodzenia. Chodzi o osoby zesłane lub deportowane przez władze ZSRR do Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu lub azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej, a także potomków tych osób. Repatrianci będą mogli powrócić do ojczyzny na dotychczasowych zasadach (czyli na zaproszenie samorządu) lub skorzystać z pomocy organizowanej przez władze centralne. Repatrianci będą mieli wówczas zapewnione maksymalnie pół roku pobytu w ośrodku. Ośrodki zadbają o kursy języka polskiego, zajęcia z historii i tradycji polskiej, szkolenia zawodowe oraz zajęcia adaptacyjno-integracyjne.

Nowelizacja wprowadza także nową formę pomocy finansowej dla repatriantów – na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych.

Przepisy zakładają też możliwość przydzielenia repatriantowi przez gminę, w której mieszka, osoby wspierającej na okres nie dłuższy niż dwa lata. Zadaniem takiej osoby będzie udzielanie repatriantowi pomocy w załatwianiu spraw związanych z opieką medyczną, szkolnictwem, pomocą społeczną czy zatrudnieniem. Osobę taką będzie mógł przydzielić repatriantowi – na jego wniosek uzasadniony szczególną sytuacją wynikającą z podeszłego wieku, stanu zdrowia, słabej znajomości języka polskiego, braku umiejętności adaptacyjnych – wójt, burmistrz bądź prezydent miasta.

Przepisy zaczną obowiązywać od maja tego roku, a część od września.

etap legislacyjny: trafi do Senatu