Czy prywatne zniważenie funkcjonariusza publicznego też jest karane?

Czy znieważenie musi być publiczne, żeby doszło do znieważenia funkcjonariusza publicznego lub osoby przybranej mu do pomocy? Czy atak musi mieć związek z pełnieniem obowiązków służbowych?

Publikacja: 23.09.2017 02:00

Czy prywatna zniewaga też jest karana?

- Czy znieważenie musi być publiczne, żeby doszło do popełnienia przestępstwa z art. 226 kodeksu karnego, czyli do znieważenia funkcjonariusza publicznego lub osoby przybranej mu do pomocy?

Nie. Do znamion przestępstwa określonego w art. 226 § 1 kk nie należy publiczne działanie sprawcy. Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z 20 czerwca 2012 r. (I KZP 8/12, OSNKW 2012 nr 7, poz. 71, str. 1) rozstrzygającej zbieżności w wykładni prawa, występującej w orzecznictwie Sądu Najwyższego w tym zakresie. W uzasadnieniu tej uchwały SN przypomniał, że przedmiotem ochrony normy art. 226 § 1kk jest z jednej strony prawidłowe funkcjonowanie instytucji państwowych i samorządowych, czy szerzej - autorytet państwa, z drugiej godność funkcjonariusza publicznego lub osoby przybranej mu do pomocy, przy czym autorytet danej instytucji ma znaczenie pierwszoplanowe.

Prawidłowe funkcjonowanie instytucji chronione jest przez zapewnienie poszanowania dla funkcjonariuszy podczas wykonywania ich obowiązków służbowych. Ze względu na rodzaj wykonywanych czynności funkcjonariusze publiczni powinni mieć zapewnioną wzmożoną ochronę, także w odniesieniu do ich godności. Wykonywanie ich funkcji wiąże się, bowiem z uczestnictwem w sytuacjach konfliktowych, w których szczególnie narażeni są na agresję lub naruszenie dóbr osobistych. Przy czym, zdaniem SN, trudno znaleźć uzasadnienie dla zapewnienia tej ochrony jedynie wtedy, gdy do znieważenia dochodzi publicznie. Funkcjonariusz dokonujący czynności służbowych, który w związku z tym jest znieważany niepublicznie, np. w trakcie procesowej czynności dokonywania przeszukania mieszkania sprawcy, powinien korzystać z takiej samej ochrony, jak w trakcie wykonywania obowiązków publicznie. Potwierdził to wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 lutego 2015 r. (SK 70/13, DzU 2015, poz. 234), uznając, że art. 226 § 1 kk w zakresie, w jakim penalizuje znieważenie funkcjonariusza publicznego dokonane niepublicznie, jest zgodny z art. 54 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji.

Ograniczenie ochrony funkcjonariuszy publicznych jedynie do wypadków publicznego znieważenia byłoby, bowiem sprzeczne z ratio legis badanego przepisu. Uzasadnione będzie natomiast pozostawienie poza zakresem ochrony art. 226 § 1 kk tych wszystkich wydarzeń, które mają miejsce poza czasem wykonywania obowiązków i bez związku z nimi (uchwała SN z 20 czerwca 2012 r.). Wówczas funkcjonariusz ma te same możliwości prawne w razie znieważenia go, jak każdy inny obywatel, może, zatem wnieść prywatny akt oskarżenia o przestępstwo z art. 216 kk (znieważenie człowieka).

podstawa prawna: Art. 115 § 13, art. 224 ustawy z 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 1137 ze zm.)

Czy atak musi mieć związek z pełnieniem obowiązków służbowych?

- Co do zasady funkcjonariusz publiczny korzysta z większej ochrony prawnokarnej podczas pełnienia obowiązków służbowych lub w związku z ich pełnieniem? Czy tylko w takich okolicznościach może liczyć na specjalną ochronę? Czy surowsza odpowiedzialność karna spotka też jego zabójcę?

Z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych funkcjonariusz publiczny korzysta również wtedy, jeżeli bezprawny zamach na jego osobę został podjęty z powodu wykonywanego przez niego zawodu lub zajmowanego stanowiska. Tak wynika z art. 231a kk. Przepis ten rozszerzając ochronę przysługującą funkcjonariuszom publicznym także na inne, określone w nim, sytuacje ma, zatem na celu przeciwdziałanie aktom agresji skierowanej przeciwko funkcjonariuszom publicznym z powodu m.in. niechęci czy nienawiści do danej grupy zawodowej.

Co do odpowiedzialności za zabójstwo funkcjonariusza publicznego to, co do zasady, zgodnie z art. 148 § 1 kk., kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. Przy czym, kto zabija człowieka: ze szczególnym okrucieństwem, w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem, w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie czy z użyciem materiałów wybuchowych, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. Tak stanowi art. 148 § 2 kk. Karze określonej w § 2 podlega również, m.in. sprawca zabójstwa funkcjonariusza publicznego popełnionego podczas lub w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi lub ochroną bezpieczeństwa lub porządku publicznego (art. 148 § 3 kk). Przepis art. 148 § 3 k.k. wzmacnia, zatem ochronę prawną funkcjonariuszy publicznych, ale nie wszystkich. Ustawodawca zawęził, bowiem zakres jego stosowania tylko do tych funkcjonariuszy „ których obowiązki służbowe związane są z ochroną bezpieczeństwa ludzi lub ochroną bezpieczeństwa lub porządku publicznego".   —Małgorzata Jankowska

podstawa prawna: Art. 148, art. 231a ustawy z 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (tekst jedn. DzU z 2016 r. poz. 1137 ze zm)

Czy prywatna zniewaga też jest karana?

- Czy znieważenie musi być publiczne, żeby doszło do popełnienia przestępstwa z art. 226 kodeksu karnego, czyli do znieważenia funkcjonariusza publicznego lub osoby przybranej mu do pomocy?

Pozostało 96% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów