Jacek Saryusz-Wolski o demonstracji "Solidarności" przed Przedstawicielstwem KE w Polsce

System zabezpieczenia społecznego nie jest kompetencją UE - przekonywał na antenie TVP Info europoseł Jacek Saryusz-Wolski tłumacząc, dlaczego protesty "Solidarności" przed Przedstawicielstwem KE w Warszawie były uzasadnione.

Aktualizacja: 17.09.2017 05:58 Publikacja: 17.09.2017 05:47

Jacek Saryusz-Wolski o demonstracji "Solidarności" przed Przedstawicielstwem KE w Polsce

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

"Solidarność" protestowała w sobotę przed siedzibą Przedstawicielstwa KE w Warszawie w związku z zarzutami Komisji, iż zróżnicowany wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn w przyjętej przed kilkoma tygodniami ustawie o ustroju sądów powszechnych, jest przejawem dyskryminacji.

Tymczasem - jak mówi Saryusz-Wolski - w tym przypadku unijnego prawa broni "S", a nie KE. - Artykuł 153 mówi o tym, że system zabezpieczenia społecznego nie jest kompetencją Unii Europejskiej, tylko kompetencją krajów członkowskich. To samo mówi dyrektywa z 1978 r. - podkreślał dodając, że na gruncie prawa europejskiego rację w tym sporze ma "Solidarność" (europoseł wziął udział w zorganizowanej przez "S" demonstracji - red.). 

Saryusz-Wolski zarzucił KE, że ta prowadzi "grillowanie Polski" i "podważa jej autorytet oraz wizerunek". Dodał, że takie działania mogą trwać długo. 

Wskazując na przykład Węgier Viktora Orbana Saryusz-Wolski przypomniał, że Orban "zaczął być atakowany przez Komisję Europejską, kiedy miał 50 proc. poparcia, a ataki zakończyły się, gdy miał 70 proc.".

- Prawdopodobnie ataki na polskie władze ustaną – mówiąc pół żartem pół serio – kiedy będą one miały 70-procentowe poparcie – dodał.

Pod koniec lipca KE poinformowała o wszczęciu postępowania wobec Polski o naruszenie unijnych przepisów w następstwie publikacji w Dzienniku Ustaw ustawy o ustroju sądów powszechnych. Główne zastrzeżenie Komisji dotyczą dyskryminacji ze względu na płeć z powodu wprowadzenia odmiennego wieku przejścia w stan spoczynku dla kobiet (60 lat) i mężczyzn (65 lat) sprawujących urząd sędziowski. Zdaniem Komisji, jest to sprzeczne z art. 157 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz dyrektywą w sprawie równości płci w dziedzinie zatrudnienia.

"Solidarność" protestowała w sobotę przed siedzibą Przedstawicielstwa KE w Warszawie w związku z zarzutami Komisji, iż zróżnicowany wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn w przyjętej przed kilkoma tygodniami ustawie o ustroju sądów powszechnych, jest przejawem dyskryminacji.

Tymczasem - jak mówi Saryusz-Wolski - w tym przypadku unijnego prawa broni "S", a nie KE. - Artykuł 153 mówi o tym, że system zabezpieczenia społecznego nie jest kompetencją Unii Europejskiej, tylko kompetencją krajów członkowskich. To samo mówi dyrektywa z 1978 r. - podkreślał dodając, że na gruncie prawa europejskiego rację w tym sporze ma "Solidarność" (europoseł wziął udział w zorganizowanej przez "S" demonstracji - red.). 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788