Szef Parlamentu Europejskiego Antonio Tajani rozpoczął 2 marca dochodzenie w związku z uwagami wygłoszonymi podczas posiedzenia plenarnego przez polskiego europosła Janusza Korwin-Mikkego. Lider partii Wolność mówił w trakcie debaty na temat różnic w wynagrodzeniach między kobietami i mężczyznami, że kobiety muszą zarabiać mniej, "bo są słabsze, mniejsze i mniej inteligentne".
Teraz Korwin-Mikke postanowił odnieść się do zarzutów o seksizm na Facebooku (wcześniej tłumaczył swoją wypowiedź na briefingu).
"W prawie każdej parze mężczyzna jest wyższy, silniejszy i inteligentniejszy od swojej pięknej połowy. Dlaczego? Dlatego, że każda (prawie) kobieta chce, by jej facet był od niej wyższy, silniejszy i inteligentniejszy. Świadczy to o mądrości kobiet. A mądra kobieta znakomicie potrafi kierować swoim mężczyzną – nawet, jeśli jest on bardzo inteligentny – tak, że on (ani nikt) tego nie zauważa. Oboje na tym dobrze wychodzą" - tłumaczy lider partii Wolność.
Następnie Korwin-Mikke pisze, że "w drużynach koszykarek, siatkarek, szachistek itd. itd. trenerami są mężczyźni", ponieważ "kobiety chcą, by trenował je ktoś lepszy w tym sporcie od nich". Na dowód przewag mężczyzn Korwin-Mikke przytacza też listę 100 najlepszych szachistów, na której nie ma ani jednej kobiety.
Korwin-Mikke pisze też, że "inteligencja to zupełnie inna cecha, niż mądrość". "Skutkuje np. większą innowacyjnością mężczyzn. Kobiety nie wynalazły praktycznie NIC – nawet mopa wynalazł mężczyzna" - dodaje lider partii Wolność. "Mądrość kobiet polega na tym, by pozwolić mężczyznom konstruować to, co lubią – a potem z tego korzystać" - przekonuje dodając, że "feminizm też wynaleźli mężczyźni".