Plany powołania dyplomaty ds. cyfrowych minister przedstawił w wywiadzie dla "Politiken". Jeśli rząd zrealizuje swój plan, Dania będzie pierwszym krajem, który będzie miał "cyfrowego ambasadora".

- Firmy takie jak Google, Apple czy Microsoft stały się nowy typem państw i musimy się z tym zmierzyć - powiedział Samuelsen.

Na razie nie wiadomo, kto będzie odpowiedzialny za kontakty z amerykańskimi firmami z branży nowych technologii. Samuelesen zwrócił uwagę, że firmy takie jak Apple czy Google dysponują zasobami większymi, niż wiele państw, z którymi Dania utrzymuje stosunki dyplomatyczne.

Samuelsen powołał się przy tym na raport "Financial Times", z którego wynikało, że gdyby Apple i Google były państwami, wówczas byłyby blisko "załapania się" do grupy 20 najbogatszych państw świata.

- Dlatego musimy nawiązać bliższe stosunki z firmami, które mają na nas taki wpływ - podsumował duński minister.