- Rzeczywiście w tej chwili nadzór nad tą (PZU- PAP) spółką pełnię ja. I kiedy podejmę decyzję o konieczności zmiany to ją ogłoszę. Natomiast na pewno w tym momencie nie ma takiej konieczności i spółka pozostaje w moim nadzorze - powiedziała Szydło na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, pytana o powody zabrania nadzoru nad spółką wicepremierowi, ministrowi rozwoju i finansów Mateuszowi Morawieckiemu.

- A dlaczego taka decyzja? Skorzystałam ze swoich uprawnień. Uznałam, że dla dobra funkcjonowania spółki to będzie korzystne i taka decyzja została podjęta - wyjaśniła szefowa rządu.

W ubiegłym tygodniu wiceszefowa Ministerstwa Rozwoju Jadwiga Emilewicz powiedziała w Sejmie, że Prezes Rady Ministrów Beata Szydło w tej chwili sprawuje osobisty nadzór nad spółką PZU.

- W zakresie nadzoru nad PZU - zgodnie z ustawą (...) to prezes Rady Ministrów jest koordynatorem całego procesu wykonywania praw z akcji. I to prezes Rady Ministrów - w tej chwili pani premier Beata Szydło - sprawuje ten osobisty nadzór nad spółką - mówiła Emilewicz, odpowiadając na pytania posłów Nowoczesnej o politykę kadrową w spółkach Skarbu Państwa na przykładzie PZU SA.