"W zakresie nadzoru nad PZU - zgodnie z ustawą (...) to prezes Rady Ministrów jest koordynatorem całego procesu wykonywania praw z akcji. I to prezes Rady Ministrów w tej chwili pani premier Beata Szydło sprawuje ten osobisty nadzór nad spółką" - powiedziała Emilewicz, odpowiadając na pytania posłów Nowoczesnej o politykę kadrową w spółkach Skarbu Państwa na przykładzie PZU SA.
Jak mówiła, "nie ma znaczenia, czy nadzór osobowy jest sprawowany przez jednego, czy drugiego ministra, czy przez panią premier". "Rządem kieruje pani premier. I tutaj mamy pełną współpracę i zrozumienie zasad działalności" - podkreśliła wiceminister.
W związku z likwidacją Minerstwa Skarbu Państwa od stycznia weszła w życie ustawa o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz przepisy wprowadzające ustawę o zasadach zarządzania mieniem państwowym. Na mocy ustawy wykonywanie praw z akcji Skarbu Państwa powierzono Prezesowi Rady Ministrów, który może przekazać realizację tych uprawnień np. innemu członkowi Rady Ministrów, pełnomocnikowi Rządu. Wykaz spółek, w których prawa z akcji Skarbu Państwa wykonują inni niż Prezes Rady Ministrów członkowie Rady Ministrów, zawarto w rozporządzeniu Rady Ministrów z 3 stycznia 2017 r. W tym rozporządzeniu zapisano, że PZU podlega ministrowi rozwoju i finansów.
W marcu rada nadzorcza PZU odwołała Michała Krupińskiego z funkcji prezesa spółki. W połowie kwietnia RN PZU powołała Pawła Surówkę w skład zarządu spółki i powierzyła mu pełnienie funkcji jej prezesa. Posłowie Nowoczesnej chcieli się dowiedzieć m.in., jakie były powody odwołania w marcu byłego prezesa PZU Michała Krupińskiego.
"Osoba, która zastąpiła pana (Michała-PAP) Krupińskiego ma również bardzo wysokie kompetencje i umiejętności. Również pracująca w tej spółce przez ostatni rok. Zatem na pewno będzie w stanie realizować też te zadania, które są zapisane w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Duże, ogromne procesy restrukturyzacyjne czekają PZU w tym roku. To są innego rodzaju procesy, niż zakup banku Pekao, który odbył się w ub.r. A zatem nowy proces, nowe osoby zarządzające spółką. Przejście jest bezkolizyjne. (...) Przekazanie pałeczki jest płynne" - powiedziała Emilewicz.