Rzecznik Finansowy protestuje przeciwko ograniczaniu praw poszkodowanych

Przeciwko ograniczaniu praw osób poszkodowanych w wypadkach drogowych oraz ich bliskich, a także szukaniu przez ubezpieczycieli oszczędności kosztem klientów zaprotestował Rzecznik Finansowy.

Aktualizacja: 23.01.2017 15:29 Publikacja: 23.01.2017 14:08

Rzecznik Finansowy protestuje przeciwko ograniczaniu praw poszkodowanych

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Rzecznik jest zaniepokojony kierunkiem dyskusji na temat  propozycji działań, które mogą zahamować dynamiczny wzrost składek z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Jego zdaniem  konieczne są działania  zapobiegające skokowym podwyżkom cen OC, lecz nie kosztem klientów i poszkodowanych oraz zgodnie z regułami prawa odszkodowawczego.

- Przez ostatnie 10 lat sprzedaż takich polis przynosiła straty i teraz zakłady ubezpieczeń usiłują skokowymi podwyżkami nadrobić wieloletnie zaniedbania. Uważam, że jeśli zarządy i udziałowcy akceptowali tak długotrwały udział w wojen cenowej, to powinni ponosić konsekwencje takiej polityki, a nie tak gwałtownie przerzucać jej skutki na klientów. Podwyżki cen powinny być stopniowe, rozłożone na kilka lat - mówi Krystyna Krawczyk, , dyrektor Wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego w biurze Rzecznika Finansowego.

Wszystkie propozycje skrytykowane przez Rzecznika, zostały opisane w "Raporcie WEI" (Warsaw Enterprise Institute), który jest owocem dyskusji eksperckiej zorganizowanej przez Fundację Związku Przedsiębiorstw i Pracodawców. Jej uczestnikami byli:  Adam Abramowicz, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, eksperci Rzecznika Finansowego, byli przedstawiciele Komisji Nadzoru Finansowego, Polskiej Izby Doradców i Pośredników Odszkodowawczych i organizacji ubezpieczycieli: Polskiej Izby Ubezpieczeń, Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Przedstawiciele Rzecznika Finansowego już w trakcie spotkania krytykowali niektóre z pomysłów.

Rzecznik Finansowy protestuje przeciwko:

- wprowadzaniu ustawowej definicji "najbliższego członka rodziny",

- wyłączeniu możliwości dochodzenia roszczeń nieprzedawnionych tzw. roszczeń historycznych tytułem zadośćuczynień dla najbliższych ze zdarzeń sprzed 3 sierpnia 2008 r.,

- pozostawieniu bez wsparcia osób, których dotyka problem wyczerpywalności sumy gwarancyjnej wyłączeniu możliwości dochodzenia zadośćuczynień przez najbliższych członków rodziny w sytuacji osób najciężej poszkodowanych (stany wegetatywne, porażenia czterokończynowe),

- wyłączeniu możliwości refundacji roszczeń poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych w zakresie kosztów leczenia poza publicznym system zdrowia (w placówkach prywatnych).

Obszerne  uzasadnienie sprzeciwu wobec każdego z pomysłów Rzecznik zawarł w stanowisku opublikowanym na swojej stronie internetowej.

Zakwestionowane przez Rzecznika Finansowego propozycje prowadzą jego zdaniem do nieuzasadnionego ograniczenia praw bezpośrednio i pośrednio poszkodowanych w wypadkach drogowych. Wywracają też podstawowe reguły prawa odszkodowawczego, stoją w opozycji do ugruntowanej linią judykatury Sądu Najwyższego i podążającego za nią orzecznictwa sądów powszechnych.

- Dlatego, nie zgadzamy się aby w celu osiągnięcia zahamowania skokowych podwyżek, ograniczać świadczenia wypłacane ofiarom wypadków bo de facto oznaczałoby to wypaczenie roli tego ubezpieczenia, które jest przeznaczone przede wszystkim dla ochrony poszkodowanych. Nie można bowiem pod wpływem chwili stosować rozwiązań, które uderzają w najbardziej poszkodowaną grupę osób, często wyjątkowo tragicznie za cenę obniżki czy utrzymanie nieadekwatnych do ryzyka stawek dla wszystkich kierowców - apeluje Aleksander Daszewski.

Rzecznik Finansowy pozytywnie ocenia podjęcie merytorycznej dyskusji. Zwraca jednak uwagę, że dotychczasowe spotkania odbywały się w ograniczonym składzie.

- Mamy nadzieję, że w kolejnych wezmą udział również reprezentanci Ministerstwa Sprawiedliwości, środowisk sędziowskich, adwokatów, radców prawnych czy przedstawicieli świata nauki, skoro mamy dyskutować o ewentualnych zmian w przepisach czy trendach w orzecznictwie. Dotychczasowa dyskusja pokazała, że przydałoby się więcej znawców prawa cywilnego, które znają dobrze polskie i unijne prawo odszkodowawcze. Wydaje się, że ich głos też przydałby się w debacie dotyczącej interesów kierowców i poszkodowanych w wypadkach - komentuje Krystyna Krawczyk, dyrektor Wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego w biurze Rzecznika Finansowego.

Rzecznik jest zaniepokojony kierunkiem dyskusji na temat  propozycji działań, które mogą zahamować dynamiczny wzrost składek z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Jego zdaniem  konieczne są działania  zapobiegające skokowym podwyżkom cen OC, lecz nie kosztem klientów i poszkodowanych oraz zgodnie z regułami prawa odszkodowawczego.

- Przez ostatnie 10 lat sprzedaż takich polis przynosiła straty i teraz zakłady ubezpieczeń usiłują skokowymi podwyżkami nadrobić wieloletnie zaniedbania. Uważam, że jeśli zarządy i udziałowcy akceptowali tak długotrwały udział w wojen cenowej, to powinni ponosić konsekwencje takiej polityki, a nie tak gwałtownie przerzucać jej skutki na klientów. Podwyżki cen powinny być stopniowe, rozłożone na kilka lat - mówi Krystyna Krawczyk, , dyrektor Wydziału Klienta Rynku Ubezpieczeniowo-Emerytalnego w biurze Rzecznika Finansowego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona