Oto porady, jakie na swojej stronie internetowej opublikował Rzecznik Finansowy:
Porada 1 - zapewnij sobie leczenie za granicą i bezpieczny powrót do Polski
Przy zawieraniu umowy ubezpieczenia przed wyjazdem za granicę na narty przede wszystkim musimy pamiętać o ochronie zdrowia i życia. Dlatego warto zagwarantować sobie organizację i pokrycie kosztów leczenia i transportu przez zakład ubezpieczeń. Sumę ubezpieczenia będącą maksymalnym limitem odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń, należy dostosować do potencjalnych kosztów usług medycznych w miejscu naszego wypoczynku. Jeśli wyjeżdżamy do krajów UE, dobrym dodatkowym zabezpieczeniem przed ponoszeniem z własnej kieszeni bardzo wysokich kosztów leczenia jest Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego.(Więcej o EKUZ -polski narciarz w krajach Unii Europejskiej.) Warto jednak pamiętać, że w ramach EKUZ nie możemy liczyć na pokrycie kosztów transportu medycznego do kraju. A mogą to być znaczne koszty, liczone w tysiącach Euro, jeśli konieczny będzie przewóz specjalnym samolotem czy karetką. Dlatego dobrze jest zagwarantować sobie ich pokrycie w ramach ubezpieczenia turystycznego.
Pamiętaj! Polisty turystyczne nie zapewniają leczenia za granicą od początku do końca. W uproszczeniu. Jeśli złamiemy nogę, to ubezpieczyciel zorganizuje i pokryje koszty diagnostyki, ewentualnej koniecznej operacji i usztywnienia nogi. Następnie zorganizuje nam transport medyczny do Polski. I już w kraju będziemy czekali na zrośnięcie się nogi. Koszty zdjęcia np. gipsu czy późniejszej rehabilitacji będziemy musieli już pokrywać sami lub korzystać z publicznej służby zdrowia.
Porada 2 - zadbaj o rehabilitację po powrocie