Ważą się losy grupy Integer. Niepowodzenie skupu akcji grozi upadłością

Dziś mija termin wezwania na papiery właściciela sieci paczkomatów. Do ostatniej chwili nie wiadomo, czy akcjonariusze oddadzą udziały w spółce.

Aktualizacja: 20.04.2017 21:16 Publikacja: 20.04.2017 21:07

Ważą się losy grupy Integer. Niepowodzenie skupu akcji grozi upadłością

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski KS Krzysztof Skłodowski

AI Prime (podmiot zależny od funduszy zarządzanych przez Advent International) i Rafał Brzoska do 21 kwietnia dali czas akcjonariuszom grupy Integer na sprzedaż jej papierów. Chcą przejąć wszystkie akcje, a potem wycofać spółkę z giełdy. Podobny scenariusz Advent i Brzoska zaplanowali dla InPostu, spółki córki Integera. Wezwanie na akcje tej drugiej potrwa jednak do 24 kwietnia.

Czy wezwanie zakończy się sukcesem? O tym przekonamy się zapewne w przyszłym tygodniu. Z naszych informacji wynika, że część funduszy, które były zaangażowane w Integera, sprzedała jego papiery. Na początku kwietnia udziały w spółce zmniejszyło m.in. Aviva OFE (z 5,01 do 3,17 proc.). Od czasu ogłoszenia wezwania 24 lutego część inwestorów dokupiła jednak akcje. Na taki ruch zdecydowały się np. Nationale-Nederlanden PTE (zwiększyło zaangażowanie z 4,98 do 5,18 proc.), czy Quercus TFI (z 4,84 do 7,29 proc.).

Aby zachęcić akcjonariuszy do sprzedaży akcji Advent i Brzoska w ubiegłym tygodniu zdecydowali się podnieść cenę skupu dla Integera z 41,1 zł za walor do 49 zł, a dla InPostu – z 9,5 do 11 zł. Wydłużyli również o parę dni termin skupu.

Eksperci twierdzą, że premia zaoferowana posiadaczom akcji obu spółek powinna być atrakcyjnym wabikiem. – Z pewnością zwiększa szanse na powodzenie wezwania, choć naturalnie o nim nie przesądza – tłumaczy Sobiesław Kozłowski, analityk z DM Raiffeisen Polbank.

Jego zdaniem akcjonariusze muszą się liczyć z tym, że jeśli nie odpowiedzą na wezwanie, to kursy obu spółek mogą spaść. Integer.pl – bez zapowiedzianych przez Advent inwestycji – może czekać bowiem upadłość. Peter Nachtnebel, dyrektor w Advent Int., przekonywał kilka dni temu, że grupa pilnie potrzebuje znacznych środków nie tylko na spłatę zobowiązań (ok. 170 mln zł), ale też podtrzymanie działalności bieżącej oraz na duże inwestycje, które przywróciłyby grupie rentowność.

Integer szacuje, że w minionym roku wygeneruje skonsolidowaną stratę netto na poziomie ponad 474 mln zł. Strata z działalności operacyjnej sięgnęła 136,47 mln zł.

W czwartek w ciągu dnia akcje Integera taniały o 3,5 proc. (do 46,45 zł), a InPostu spadały o 0,2 proc. (10,8 zł).

AI Prime (podmiot zależny od funduszy zarządzanych przez Advent International) i Rafał Brzoska do 21 kwietnia dali czas akcjonariuszom grupy Integer na sprzedaż jej papierów. Chcą przejąć wszystkie akcje, a potem wycofać spółkę z giełdy. Podobny scenariusz Advent i Brzoska zaplanowali dla InPostu, spółki córki Integera. Wezwanie na akcje tej drugiej potrwa jednak do 24 kwietnia.

Czy wezwanie zakończy się sukcesem? O tym przekonamy się zapewne w przyszłym tygodniu. Z naszych informacji wynika, że część funduszy, które były zaangażowane w Integera, sprzedała jego papiery. Na początku kwietnia udziały w spółce zmniejszyło m.in. Aviva OFE (z 5,01 do 3,17 proc.). Od czasu ogłoszenia wezwania 24 lutego część inwestorów dokupiła jednak akcje. Na taki ruch zdecydowały się np. Nationale-Nederlanden PTE (zwiększyło zaangażowanie z 4,98 do 5,18 proc.), czy Quercus TFI (z 4,84 do 7,29 proc.).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej