Wielton szykuje się do kolejnego skoku

Producent przyczep i naczep chce do 2020 r. podwoić przychody i wejść do trójki największych europejskich graczy. Reakcja inwestorów? Rekord ceny akcji.

Publikacja: 06.04.2017 20:03

Foto: materiały prasowe

Zarząd Wieltonu zamierza kontynuować sprawdzony model rozwoju. Z nowej strategii spółki wynika, że motorem rozwoju firmy w latach 2017–2020 będzie wzrost organiczny, który będzie wspomagany kolejnymi akwizycjami.

W tym spółka akurat ma już doświadczenie, bo w ciągu ostatnich dwóch lat kupiła francuską spółkę Fruehauf posiadającą zakład produkcyjny w Auxerre, a także aktywa produkcyjne i marki należące do włoskiej firmy Compagnia Italiana Rimorchi.

Nastawieni na przejęcia

Plany Wieltonu zakładają osiągnięcie w 2020 roku 2,4 mld zł przychodów przy sprzedaży na poziomie 25 tys. naczep i przyczep, wobec odpowiednio 1,2 mld zł przychodów i 12,9 tys. pojazdów sprzedanych w 2016 roku.

– Tak szybki wzrost będzie możliwy dzięki zrównoważonej strategii opartej na rozwoju organicznym i akwizycjach. Chcemy być konsolidatorem europejskiego rynku naczep i przyczep, który obecnie jest mocno rozdrobniony. Mniejsi producenci stanowią aż 51 proc. – mówi Mariusz Golec, prezes Wieltonu.

Spółka szuka potencjalnych celów do przejęcia w krajach Europy Zachodniej celem wejścia na nowe rynki lub umocnienia pozycji na obecnych rynkach.

– W kręgu naszych zainteresowań są przede wszystkim mniejsze firmy z produkcją na poziomie ok. 1–1,5 tys. sztuk, które mają do zaoferowania markę lub dostęp do nowych segmentów rynku i technologii, co pozwoliłoby poszerzyć ofertę produktową grupy – wyjaśnia szef Wieltonu.

Celami strategicznymi spółki są uzyskanie do 2020 roku pozycji lidera na rynku polskim pod względem sprzedaży, umocnienie pozycji lidera na rynku francuskim, uzyskanie trzeciej pozycji na rynku włoskim oraz wejście do pierwszej trójki największych europejskich producentów.

W ocenie zarządu w najbliższych latach dojrzałe rynki Europy Zachodniej będą w dalszym ciągu charakteryzować się dużą chłonnością, pomimo spodziewanej krótkotrwałej korekty w latach 2017–2018. Dobre perspektywy dostrzega także na rynkach wschodnich – Rosji, Białorusi i Ukrainie.

Inwestycje w produkcję

Kluczowym elementem strategii Wieltonu jest dalsza rozbudowa mocy produkcyjnych. Jedną z najważniejszych planowanych inwestycji będzie nowy zakład produkcyjny naczep i przyczep chłodniczych, które rozszerzą ofertę produktową grupy.

– Chcemy wybudować od podstaw nowy zakład w kraju. Jego lokalizacja nie jest jeszcze znana. Nasz plan zakłada do końca 2020 roku sprzedaż pierwszych ok. 700 sztuk chłodni – ujawnił Mariusz Golec. Nie podał jednak kosztów związanych z tą inwestycją, zaznaczając, że jest ona na etapie planowania.

Plany zarządu zawarte w strategii zakładają również poprawę efektywności produkcji o 3 proc. rocznie, skrócenie czasu dostaw o 25 proc., redukcję zapasów i optymalizację zakupów. Efekt ten zarząd chce uzyskać dzięki wykorzystaniu efektu skali, unifikacji produktów i komponentów na rynkach oraz renegocjacji cen z dostawcami.

Grupa zamierza również zwiększać swój udział w produktach wysokomarżowych, takich jak wywrotki, chłodnie i produkty niszowe. Na nowe inwestycje zamierza wydać do 2020 roku nawet 110 mln zł, bez uwzględnienia ewentualnych akwizycji.

– Chcemy zrealizować nasze plany inwestycyjne przy wykorzystaniu środków własnych oraz finansowania zewnętrznego – wskazał szef Wieltonu.

Ambitne plany spółki bardzo spodobały się inwestorom. Podczas czwartkowej sesji kurs akcji Wieltonu poszybował w górę o prawie 10 proc., osiągając najwyższą wartość w blisko dziesięcioletniej historii notowań firmy na warszawskiej giełdzie.

Wielton jest największym polskim producentem naczep, przyczep i zabudów samochodowych. Ma dwa centra produkcyjne: w Polsce i Francji, a także dwie montownie: we Włoszech i w Rosji.

Zarząd Wieltonu zamierza kontynuować sprawdzony model rozwoju. Z nowej strategii spółki wynika, że motorem rozwoju firmy w latach 2017–2020 będzie wzrost organiczny, który będzie wspomagany kolejnymi akwizycjami.

W tym spółka akurat ma już doświadczenie, bo w ciągu ostatnich dwóch lat kupiła francuską spółkę Fruehauf posiadającą zakład produkcyjny w Auxerre, a także aktywa produkcyjne i marki należące do włoskiej firmy Compagnia Italiana Rimorchi.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej