STX France znacjonalizowana

Francja postanowiła znacjonalizować stocznię STX France, aby wymusić na włoskiej Fincantieri, większościowym udziałowcu stoczni zgodę na podzielenie się udziałem z Francuzami.

Aktualizacja: 29.07.2017 10:13 Publikacja: 29.07.2017 10:09

Stocznia STX France

Stocznia STX France

Foto: Wikimedia, Loic LLH

- Informuję was, że podjęliśmy decyzję o wykorzystaniu przez skarb państwa prawa pierwokupu STX — ogłosił minister gospodarki i finansów, Bruno Le Maire na konferencji prasowej, wywołując ostrą krytykę Rzymu. Minister nie czekał do 28 lipca, ostatniego dnia prawa do tego pierwokupu, ale ogłosił decyzję władz dzień wcześniej, nie czekając na stanowisko Włochów.

Le Maire powiedział, że ta decyzja odjęta w pełnej zgodzie z prezydentem i premierem kraju ma jeden cel — obronę strategicznych interesów Francji w dziedzinie przemysłu stoczniowego. Nie używając ani razu słowa nacjonalizacja podkreślił, że to posunięcie jest tymczasowe, bo stocznia w Saint-Nazaire nie pozostanie pod kontrolą państwa.

- Decyzja powinna dać nam czas na negocjowanie w możliwie najlepszych warunkach udziału Fincantieri — dodał minister i przyznał, że włoska grupa państwowa była jedynym kandydatem do przejęcia STX France. W tym celu uda się do Rzymu już we wtorek 1 sierpnia, aby stworzyć podstawy dyskusji ze swymi włoskimi odpowiednikami i wyraził przekonanie, że w najbliższych tygodniach zostanie znalezione porozumienie zadowalające obie strony.

Nowa równowaga

Skarb państwa Francji miał w stoczni jedną trzecią udziałów i do 28 lipca prawo pierwokupu reszty, także należącej do włoskiej grupy, którą w maju uznano za kupca stoczni od koreańskiej firmy matki. Minister Le Maire oszacował kupno dwóch trzecich obiecanych Włochom an 80 mln euro, zajmie się tym Agencja udziałów skarbu państwa.

Groźba nacjonalizacji pojawiła się już ze strony poprzedniego rządu, gdy po negocjacjach pierwszej umowy Włochom przypadło 54 proc., a stronie francuskiej 46. W końcu maja prezydent E. Macron opowiedział się w Saint-Nazaire za „nową równowagą udziałów w tym francusko-włoskim partnerstwie przemysłowym“. Paryż zaproponował wtedy 50:50, z decydującym głosem szefa rady administracyjnej mianowanym przez Fincantieri.

Włoska grupa nalega z kolei na dotrzymanie pierwszej umowy, a jej prezes Giuseppe Bono stwierdził nawet, że nie musi kupować STX France ze wszelką cenę

Minister Le Mairete uzasadnił nowe wymogi Francji koniecznością w razie zmiany koniunktury zagwarantowania zatrudnienia i technologii w stoczni, jedynej która może produkować duże statki pasażerskie i bardzo duże kadłuby, np. lotniskowców. — Chcemy mieć wszelkie gwarancje, podkreślam wszelkie, by ta wiedza nie przeszła pewnego dnia do innego światowego mocarstwa gospodarczego, nie europejskiego — dodał w aluzji do umowy o współpracy Fincantieri z chińską grupą stoczniową.

Dyrekcja STX France przyjęła do wiadomości decyzję rządu „zgodną z zasadami zachowania narodowych interesów wyrażonymi przez prezydenta 31 maja w Saint-Nazaire. Ta nowa zwłoka jest jednak przykra, bo przedłuża długi okres niepewności, który szkodzi naszemu przedsiębiorstwu, zwłaszcza w rozwijaniu nowej działalności i w organizowaniu naszego finansowania” — dodała.

Mer-socjalista miasta, David Samzun uznał decyzję za równie nieuchronną jak zasadniczą wynikającą z faktu niepewnego zachowania Fincantieri. Decyzja rządu przyjęta z zadowoleniem przez francuskich polityków wszystkich odcieni jest jednak zaprzeczeniem oczekiwań, że Macron który jako minister gospodarki dążył do liberalizowania jej, odejdzie od tradycji francuskiego państwa ingerowania w biznes.

Włosi oburzeni

Francuska decyzja o nacjonalizacji stoczni, aby nie dopuścić włoskiej firmy do przejęcia większościowej kontroli jest „poważna i niezrozumiała” — oświadczyli w Rzymie ministrowie gospodarki Pier Carlo Padoan i przemysłu Carlo Calenda. Ich zdaniem nie podani dobrego powodu, dla którego państwowa stocznia Fincantieri nie może przejąć większościowego udziału w STX France.

„Nacjonalizm i protekcjonizm są podstawą nie do przyjęcia w ustanawianiu stosunków między dwoma wielkimi europejskimi krajami. Praca nad wspólnymi projektami wymaga wzajemnego zaufania i szacunku” — oświadczyli w komunikacie. „Umowa z Fincantieri gwarantowała ochronę miejsc pracy we Francji i francuską know-how poprzez zrównoważony system zarządzania w prawdziwie europejskich ramach“ — dodali włoscy ministrowie.

- Informuję was, że podjęliśmy decyzję o wykorzystaniu przez skarb państwa prawa pierwokupu STX — ogłosił minister gospodarki i finansów, Bruno Le Maire na konferencji prasowej, wywołując ostrą krytykę Rzymu. Minister nie czekał do 28 lipca, ostatniego dnia prawa do tego pierwokupu, ale ogłosił decyzję władz dzień wcześniej, nie czekając na stanowisko Włochów.

Le Maire powiedział, że ta decyzja odjęta w pełnej zgodzie z prezydentem i premierem kraju ma jeden cel — obronę strategicznych interesów Francji w dziedzinie przemysłu stoczniowego. Nie używając ani razu słowa nacjonalizacja podkreślił, że to posunięcie jest tymczasowe, bo stocznia w Saint-Nazaire nie pozostanie pod kontrolą państwa.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
OT Logistics ma nową trzyletnią strategię
Transport
Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity: Musimy przygotować się na liberalizację rynku przewozów
Transport
Będzie lepsze połączenie kolei z metrem w Warszawie. Nowy tunel i przystanek
Transport
Rosyjski samolot pasażerski musiał awaryjnie lądować. Był dziurawy
Transport
Sprzedawali bilety na skasowane loty. Teraz zapłacą karę