Myto w Unii zależne od emisji spalin

Komisja Europejska ma zaproponować, by wszystkie pojazdy mechaniczne korzystające z dróg płaciły wyższe stawki myta, im więcej emitują dwutlenku węgla

Aktualizacja: 22.04.2017 14:03 Publikacja: 22.04.2017 12:48

Myto w Unii zależne od emisji spalin

Foto: Fotolia.com

Propozycja, która nie nabrała jeszcze ostatecznego kształtu wprowadzi po raz pierwszy w Unii zasadę płacenia przez samochody osobowe, minivany, autobusy i ciężarówki zależnie od przebytej trasy. Średni poziom pobieranych opłat zostanie mniej więcej taki sam, co oznacza, że pojazdy emitujące więcej CO2 będą płacić więcej, a bardziej ekologiczne — mniej — stwierdzili dwaj przedstawiciele władz w Brukseli.

Ciężkie pojazdy (HDV) stanowią ułamek wszystkich poruszających się do drogach, ale przypada na nie jedna trzecia emisji dwutlenku węgla w transporcie drogowym w Unii.

Organizacja europejskich producentów ACEA oświadczyła, że popiera system zróżnicowanych opłat zależnych od emisji CO2, o ile będą promować niskie emisje w realnych warunkach drogowych i zapewnią uczciwą konkurencję różnych rodzajów pojazdów. „Wszelkie opłaty drogowe nie uwzględniające realnych emisji albo całkowitej kombinacji pojazdu (opony, waga, aerodynamika) zaszkodzą flocie" — uznała.

Zróżnicowanie stawek pobieranych od ciężarówek zależnie od ich emisji CO2 powinni poprawić efektywność działania firm spedycyjnych, bo zwiększy koszty transportu od kilometra przebiegu i może zachęcić do odnawiania floty.

Obecnie Unia ma prawne ramy odnoszące się do pobierania opłat od ciężarówek, ale myto od innych pojazdów zostawiono w gestii poszczególnych rządów. Propozycja Brukseli nie zmusi krajów Unii do wprowadzania systemu opłat od samochodów osobowych czy ciężarowych, ale zapewni przepisy, które trzeba będzie przestrzegać przy wprowadzaniu takiego myta — wyjaśniono.

Opłaty drogowe są często wrażliwą kwestią polityczną, działania Unii w ustalaniu reguł pobierania opłat od samochodów i odchodzenie od systemów opłat okresowych spotka się zapewne z oporem zmotoryzowanych i rządów. Niemcy, które od lat spierały się z Brukselą o planowany system myta na autostradach, dyskryminujący cudzoziemców, wprowadziły dopiero niedawno zmiany, by rozproszyć obawy organu Unii.

Systemy opłat okresowych, polegające na kupowaniu przez zmotoryzowanych winietek na dany okres, muszą zostać stopniowo wycofane, a to oznacza, że np. myto pobierane teraz w Niemczech będzie musiało ulec zmianie, jeśli propozycja Komsiji Europejskiej stanie się obowiązującym prawem.

Firmy spedycyjne są przeciwne wycofywaniu winietek, bo są tańsze w ich działalności, a wprowadzenie systemu opłat zależnie od przebytej trasy będzie wymagało od nich kupna droższych urządzeń rejestrujących. Komisja nie zamierza domagać się od rządów, by dodatkowe środki pozyskane z myta były kierowane na infrastrukturę drogową, ale przedstawi swe wymogi, gdzie te pieniądze powinny iść.

Jej propozycje mają być ogłoszone 31 maja, po uzyskaniu niezbędnej aprobaty Parlamentu Europejskiego i krajów Unii.

Propozycja, która nie nabrała jeszcze ostatecznego kształtu wprowadzi po raz pierwszy w Unii zasadę płacenia przez samochody osobowe, minivany, autobusy i ciężarówki zależnie od przebytej trasy. Średni poziom pobieranych opłat zostanie mniej więcej taki sam, co oznacza, że pojazdy emitujące więcej CO2 będą płacić więcej, a bardziej ekologiczne — mniej — stwierdzili dwaj przedstawiciele władz w Brukseli.

Ciężkie pojazdy (HDV) stanowią ułamek wszystkich poruszających się do drogach, ale przypada na nie jedna trzecia emisji dwutlenku węgla w transporcie drogowym w Unii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej