Informując o środkach bezpieczeństwa Gérard Collomb, minister spraw wewnętrznych, powiedział, że "wszystko będzie gotowe, aby Francuzi mogli cieszyć się świątecznymi chwilami w spokoju, mimo zagrożenia terrorystycznego, które pozostaje na wysokim poziomie".

W Paryżu porządku będzie strzec około 12 tys. policjantów i żandarmów. Ma to związek również z faktem, że władze stolicy zdecydowały się zainstalować na Wieży Eiffela gigantyczny ekran, na którym fani będą mogli oglądać niedzielny finał mundialu w Rosji. W specjalnej strefie kibica oczekiwanych jest nawet 90 tys. fanów. Każdy wchodzący do strefy ma zostać dokładnie przeszukany, nawet wielokrotnie.

Na ulicach Paryża czuwać będzie też dodatkowych 3 tys. ratowników medycznych.

Policjantom pomagać będzie wojsko. Ulice patrolowane będą przez ok. 2 tys. żołnierzy, w ramach operacji Sentinelle. Wojsko w Paryżu rozmieszczane jest od czasu ataków terrorystycznych w styczniu 2015 roku.

Michel Delpuech, szef paryskiej policji, powiedział, że rozmieszczenie 12 tys. funkcjonariuszy na sobotnie obchody Dnia Bastylii i niedzielny finał mundialu to "ważny środek dla upewnienia się, że impreza nie zostanie zepsuta przez tragiczne incydenty".