Według służb bezpieczeństwa, Zurab Gornakaszwili, Ruslan Aldamow, Ramaz Margoszwili, Badur Chophanaszwili i Temirlan Machalikaszwili zostali aresztowani pod zarzutem wspierania grupy bojowników, których mieszkanie szturmowała policja w akcji w Tbilisi, do której doszło 21-22 listopada.
Nino Giorgobiani, rzeczniczka Służby Bezpieczeństwa Państwowego (SSS) poinformowała ponadto, że jeden z zatrzymanych - Temirlan Machalikaszwili - został ranny w głowę i hospitalizowany po nieudanej próbie odbezpieczenia granatu ręcznego, który chciał użyć przeciwko funkcjonariuszom.
Według SSS zatrzymani brali udział w przewiezieniu z Turcji do Gruzji Ahmeda Czatajewa, bojownika Państwa Islamskiego, który zginął w operacji 21-22 listopada. Zdaniem śledczych Czatajew nielegalnie przekroczył granicę w rejonie Adżarii.
Zatrzymani ułatwili transport Czatajewa i członków jego grupy, pomogli też w wynajęciu mieszkania i zdobyciu broni - twierdzi SSS.
Rzeczniczka SSS dodała, że służby zweryfikowały ponadto tożsamość jednego z zabitych w listopadowej operacji. 23-letni Szoaip Borziew (wcześniej informowano o nim pod inicjałami SD) był poszukiwanym przez Interpol Czeczeńcem. Dwaj inni członkowie grupy Czatajewa to Ibragim Adaszew i Aslambek Sołtakmadow. Ten pierwszy, jak wyjaśniła Giorgobiani, odwiedzał Gruzję w latach 2010-2012 "z różnymi fałszywymi paszportami".