Rodrigo Duterte zapowiada walkę z terrorystami bez oglądania się na prawa człowieka

Jeśli bojownicy Daesh po upadku ich bastionów w Syrii i Iraku dotrą na Filipiny, wówczas kraj ten będzie z nimi walczył "nie stosując się do praw człowieka" - zapowiedział prezydent Filipin Rodrigo Duterte.

Publikacja: 14.11.2016 13:17

Rodrigo Duterte zapowiada walkę z terrorystami bez oglądania się na prawa człowieka

Foto: AFP

Duterte wyraził obawę, że terroryści z Daesh mogą wkrótce dotrzeć do jego kraju, próbując znaleźć nowe miejsce do działania po upadku Mosulu i Ar-Rakki.

 

- Zaczną wędrować do innych miejsc i przyjadą tutaj. Musimy być na to gotowi - powiedział Duterte przemawiając do członków jednej z agencji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju.

- Pamiętajcie, ci ludzie nie mają pojęcia czym są prawa człowieka, uwierzcie mi. Nie pozwolę, by zarzynano moich rodaków w imię praw człowieka, to głupota - podkreślił prezydent kraju.

Wcześniej Duterte zapowiedział, że może wykorzystać swoją władzę do ograniczenia podstawowych wolności obywatelskich - doprowadziłoby to do sytuacji, w której każdy mógłby zostać aresztowany bez konieczności stawiania mu zarzutów.

Duterte jest krytykowany przez obrońców praw człowieka za brutalną walkę toczoną z handlarzami narkotyków i narkomanami - prezydent zachęca w jej ramach m.in. do samosądów.

Duterte wyraził obawę, że terroryści z Daesh mogą wkrótce dotrzeć do jego kraju, próbując znaleźć nowe miejsce do działania po upadku Mosulu i Ar-Rakki.

- Zaczną wędrować do innych miejsc i przyjadą tutaj. Musimy być na to gotowi - powiedział Duterte przemawiając do członków jednej z agencji odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 789
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 788
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 787