Ambasada USA w Kabulu zaleciła obywatelom tego kraju "zachowanie maksymalnej ostrożności w poruszaniu się po mieście w czasie podwyższonego zagrożenia".

Amerykańscy dyplomaci twierdzą, że otrzymali "wiarygodne doniesienia o rychłym ataku", ale nie wiedzą jakie będą cele, dokładny czas i sposób przeprowadzenia zamachu. Nieoficjalnie mówi się o kilku atakach z użyciem zabójców i samochodów wypełnionych materiałami wybuchowymi.

Rzecznik afgańskiego MSW Sediq Sediqqi stwierdził w rozmowie z NBC, że afgański rząd co dzień dostaje wiele takich doniesień. - Każdy traktujemy bardzo poważnie - zaznaczył.

Ostrzeżenie o zamachu pojawiło się dwa dni po nieudanej próbie zamachu na członka afgańskiej komisji wyborczej, do której doszło w Kabulu.