Reprezentantka Polski wraca do Torunia po dwóch latach. W 2015 roku zakończyła udział w Bella Cup na drugiej rundzie. Katarzyna Piter ma już za sobą starty we wszystkich turniejach wielkoszlemowych (w roku 2014 zagrała w Australian Open, Roland Garros, Wimbledonie i US Open). 12 maja tego roku zajmowała najwyższe w karierze 95. miejsce w światowym rankingu.
Drugą Polką, która może być pewna gry w turnieju głównym Bella Cup jest Magdalena Fręch (264 WTA). To bardzo dobrze znana toruńskim kibicom tenisistka. W ubiegłym roku dotarła do ćwierćfinału singla, a dwa lata temu grała w finale debla. Pierwszą dziką kartę do turnieju otrzymała utalentowana polska juniorka Maja Chwalińska.
W turnieju wystąpią 32 zawodniczki (plus 48 w eliminacjach) oraz 16 par deblowych.
Listę zgłoszeniową otwiera Włoszka Martina Trevisan, która zajmuje obecnie 205. miejsce w rankingu WTA. Jest to jej najwyższa pozycja w karierze. 23-letnia Włoszka w rozgrywanym na przełomie maja i czerwca turnieju w Gardo (pula nagród 25 tys. dolarów) dotarła do finału gry pojedynczej. Tam przegrała z reprezentantką Słowacji Anną Karoliną Schmiedlovą, którą również zobaczymy w tym roku w Toruniu.
23 turniej kobiet Bella Cup odbędzie się w dniach 25 czerwca - 2 lipca na kortach MOSiR, ul. Przy Skarpie 4 w Toruniu. Pula nagród 25 tysięcy dolarów.