Sypią się dla niej zaproszenia (tzw. dzikie karty) do najpoważniejszych imprez. Zaproponowali je już organizatorzy turniejów w Stuttgarcie, Madrycie i Rzymie. Podobno waha się nawet Wimbledon.

Zirytowało to lidera rankingu ATP Andy Murraya, który powiedział londyńskiej gazecie „Times”: „Uważam, że dopingowicze powinni naprawdę zapracować na powrót. Tymczasem szefowie większości turniejów kierują się tylko jednym - chcą sprzedać jak najwięcej biletów”.

Maria Szarapowa w styczniu 2016 podczas Australian Open została przyłapana na używaniu meldonium i zdyskwalifikowana na 15 miesięcy. Kara wkrótce się kończy.