Firma, która przeżyła dwa bankructwa najwyraźniej wychodzi na prostą. Powrót do lat świetności Polaroidowi zapewnić mogą Polacy i Chińczycy.

Dlaczego Polacy? Otóż kilka miesięcy temu firmę przejął Wiaczesław Smołokowski, jeden z najbogatszych Polaków. To muzyk pochodzenia ukraińskiego, który dorobił się fortuny na handlu ropą. Znany ze spółki J&S, która dostarczała surowiec Orlenowi, i jako twórca Mercurii, jednego z czołowych traderów ropy na świecie.

Ale życie w kultową markę tchnąć mogą Chińczycy z Lenovo. Należąca do tego koncernu Motorola wprowadza w swoim smartfonie aparaty wyposażone w drukarkę zdjęć. To doczepiany do telefonu moduł Moto Mod Polaroid Insta-Share, który pozwala na bieżąco dzielić się fotografią. Smartfon robi zdjęcie i zapisuje je w pamięci. W dowolnym momencie można je jednak wydrukować i to w parę sekund. Polaroid Insta-Share umożliwia również drukowanie ulubionych fotografii z Facebooka, Instagrama i aplikacji Zdjęcia Google. Użytkownicy mogą wykazać się kreatywnością dostosowując zdjęcia za pomocą filtrów, ramek i tekstów. Zdjęcia - dzięki specjalnej warstwie klejącej - można przyczepić w dowolnym miejscu. Nowy moduł Motoroli będzie dostępny w Polsce w I kw. 2018 r.