Darmowe hotspoty wi-fi mocno przyspieszą

Ministerstwo Cyfryzacji chce rozpędzić internet w parku i urzędzie do 30 Mb/s. Kiedyś martwiłoby to sieci komórkowe. Ale nie dziś.

Aktualizacja: 28.06.2018 21:13 Publikacja: 28.06.2018 21:00

Darmowe hotspoty wi-fi mocno przyspieszą

Foto: 123RF

Jeszcze kilka dni potrwają publiczne konsultacje rozporządzenia ministra cyfryzacji, ustalającego, że minimalna prędkość internetu w wybudowanych za publiczne pieniądze hotspotach wynosić będzie 30 Mb/s.

To ogromna zmiana w porównaniu z obowiązującym obecnie limitem 1 Mb/s, wprowadzonym, aby państwo nie utrudniało prywatnym telekomom odzyskiwania inwestycji w rozbudowę sieci mobilnego dostępu do internetu.

Ministerstwo Cyfryzacji wyjaśnia, że nowy limit jest potrzebny, by właściciele hotspotów – najczęściej gminy – mogły starać się o dotacje do budowy takich punktów z 120 mln euro unijnych pieniędzy zgromadzonych w programie WiFi4EU.

W praktyce podniesienie prędkości publicznego wi-fi może sprawić, że zainteresowanie wykorzystaniem sieci w takich miejscach jak urzędy czy parki wzrośnie.

Trzy lata na dostosowanie

To niejedyna zmiana dotycząca publicznych hotspotów. Za kilka miesięcy zaczną obowiązywać przepisy nowelizacji ustawy – Prawo telekomunikacyjne i gminy nie będą musiały już pytać Urzędu Komunikacji Elektronicznej o zgodę na taką inwestycję.

Co to wszystko oznacza dla inwestorów, którzy uruchomili wi-fi za zgodą UKE? – Jednostki samorządu terytorialnego po wejściu w życie znowelizowanych przepisów będą miały trzy lata na dostosowanie prędkości transferu danych już uruchomionych hotspotów, w stosunku do których prezes UKE wydał odpowiednią zgodę/opinię, do wymagań określonych w przepisach wykonawczych – tłumaczy Klaudia Kieliszczyk z biura prasowego UKE. – Po tym okresie wszystkie hotspoty będą musiały działać zgodnie z warunkami określonymi w przepisach wykonawczych – dodaje.

Samorządy nadal będą natomiast zobowiązane do przedkładania drogą elektroniczną prezesowi UKE informacji o liczbie hotspotów, ich zasięgu oraz szczegółowej lokalizacji. Prezes UKE będzie mógł kontrolować ich działanie. Jak wynika z danych urzędu, obecnie działa w Polsce ponad 5,6 tys. hotspotów z wi-fi. Na zgodę urzędu czeka kilka wniosków.

Emocje opadły

Gdy w Polsce ruszała budowa pierwszych publicznych wi-fi, operatorzy komórkowi protestowali. A dziś?

– W dobie coraz większych, a nawet nielimitowanych ofert transmisji danych dostęp do alternatywnych źródeł internetu przestał być koniecznością, której klienci aktywnie poszukują. Szczególnie, że korzystanie z publicznych hotspotów często wiąże się z ograniczeniem dostępu do wybranych usług, a także zwiększonym zagrożeniem ze strony cyberprzestępców – mówi Konrad Mróz, reprezentujący T-Mobile Polska.

Orange Polska widzi w projekcie MC potencjalną korzyść. – Hotspoty nie powstaną, jeśli nie będzie się rozwijać niezbędna infrastruktura. Dlatego potrzebne są stabilne i przewidywalne regulacje, zachęcające do budowy światłowodów, które są bazą dla „szybkich" hotspotów zgodnie z wizją MC – mówi Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange.

Jeszcze kilka dni potrwają publiczne konsultacje rozporządzenia ministra cyfryzacji, ustalającego, że minimalna prędkość internetu w wybudowanych za publiczne pieniądze hotspotach wynosić będzie 30 Mb/s.

To ogromna zmiana w porównaniu z obowiązującym obecnie limitem 1 Mb/s, wprowadzonym, aby państwo nie utrudniało prywatnym telekomom odzyskiwania inwestycji w rozbudowę sieci mobilnego dostępu do internetu.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Biznes
Szpitale toną w długach, a koszty działania rosną
Biznes
Spółki muszą oszczędnie gospodarować wodą. Coraz większe problemy
Biznes
Spółka Rafała Brzoski idzie na miliard. InPost bliski rekordu
Biznes
Naprawa samolotu podczas lotu
Materiał partnera
Przed nami jubileusz 10 lat w Polsce