Po trudnym 2017 r. przychody branży IT w tym roku powinny wzrosnąć. – Firmy zarabiają więcej, więc inwestują w rozwiązania IT, które często zwiększają ich przewagi konkurencyjne. Podobnie w administracji publicznej: po latach zastoju wracamy powoli do wyższych poziomów – mówi Dominik Niszcz, analityk Raiffeisena. Zwraca jednak uwagę, że kwiecień był wyjątkowo mocny dzięki kontraktowi GSM-R wygranemu przez Nokię. Bez niego wartość podpisanych kontraktów w okresie styczeń–kwiecień byłaby blisko o połowę niższa, choć i tak wyższa w stosunku do poprzedniego roku.
– W dalszym ciągu jest sporo do zrobienia w ramach rozbudowy sieci szerokopasmowych. Także w ochronie zdrowia powinno ruszać coraz więcej zamówień – mówi Marek Jurzec, ekspert DM BDM.
Gartner przewiduje, że globalne wydatki na rozwiązania IT wzrosną w tym roku o 6,2 proc., do około 3,7 bln dolarów. Warto odnotować, że tak dobrych prognoz dla branży nie było od ponad dekady. Również w Polsce prognozowany jest około 6-proc. wzrost rynku.
Czas na ożywienie
– Sytuacja w branży jest złożona, ale naszym zdaniem w 2018 r. można spodziewać się ożywienia w zakresie inwestycji w IT. W sektorze publicznym do wydania są duże pieniądze z perspektywy unijnej. Jeśli ich nie wykorzystamy jako kraj, to przepadną. Można się zatem spodziewać, że przetargi wreszcie ruszą – komentuje Andrzej Przybyło, prezes i akcjonariusz grupy AB, największego krajowego dystrybutora IT. Dodaje, że kolejne spodziewane impulsy rozwoju rynku związane są z m.in. koniecznością wymiany sprzętu komputerowego w ślad za rosnącymi wymaganiami nowych wersji oprogramowania.