Komórkowi giganci nie sięgnęli po unijne miliardy na internet

Po 3,2 mld złotych wsparcia wystartowało 57 firm chcących budować sieci światłowodowe. Dopisali mali operatorzy.

Aktualizacja: 19.02.2017 19:22 Publikacja: 19.02.2017 19:09

Foto: 123RF

144 wnioski o dotacje do inwestycji w sieć szerokopasmowego dostępu do internetu na w sumie 67 obszarach spośród 79 wyznaczonych przez Ministerstwo Cyfryzacji i Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC) złożyło 57 uczestników tzw. II konkursu o środki unijne zgromadzone w 1. Osi programu Polska Cyfrowa.

Duzi, średni i mali

Termin na składanie wniosków upłynął w piątek 17 lutego, na krótko przed północą. Jak informuje Wanda Buk, dyrektor CPPC, dopisali mali i średni przedsiębiorcy: na 57 uczestników aż 47 to właśnie przedstawiciele tego sektora. Złożyli w sumie 80 wniosków.

Po kilkanaście wniosków złożyły Orange Polska (d. TP) i Netia. Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange, nie podał konkretnej liczby obszarów, na których firma chce budować sieć, ale zdradził, że spółka postawiła na światłowody (choć mogła budować też sieć radiową). Netia zaś wystąpiła o dotacje na 18 obszarach. Poinformował o tym w piątek dyrektor ds. rozwoju biznesu i IT Paweł Żytecki.

Janusz Kosiński, prezes Inei, podał zaś, że wielkopolski operator założył wnioski o dotacje na pięciu obszarach w swoim regionie.

Z naszych informacji wynika, że wnioski złożyły także firmy powiązane z grupą Nokii i Prudentialu.

Najmniej wiemy o małych graczach. W giełdowym komunikacie fakt złożenia aplikacji podała do publicznej wiadomości spółka SferaNet. Jej wniosek o 34,1 mln zł dofinansowania dotyczy powiatów bielskiego i cieszyńskiego. Za w sumie 43,8 mln zł chce wybudować 1,3 tys. km światłowodów o zasięgu około 30 tys. punktów adresowych (w tym zarówno domostw, przedsiębiorstw, jak i innych instytucji, w tym 119 szkół).

Łącznie w konkursie było do wzięcia blisko 3,2 mld zł, ale aplikacje telekomów dotyczą obszarów, na które przypada 2,66 mld zł. Uczestnicy konkursu mogą jeszcze nie podpisać lub odstąpić od umów o dofinansowanie. Jeśli jednak wszystko poszłoby dobrze, na obszarach pozbawionych szybkiego internetu, taką usługę zyskałoby minimum 0,89 mln gospodarstw domowych i ponad 8 tys. szkół.

Plan zakładał, że będzie to odpowiednio 1,1 mln i 9,1 tys., w związku z czym – jak mówi Piotr Woźny, wiceminister cyfryzacji – resort siada od dziś do analiz, jak zapewnić dostęp do sieci szkołom na 12 obszarach, którymi nie zainteresowali się operatorzy.

Ale nie komórkowi

W weekend jako pierwsi informowaliśmy, że w konkursie nie wystartowały – mimo deklaracji uczestnictwa i ustępstw ze strony resortu – sieci komórkowe. Jak to tłumaczą? – W wyniku szczegółowych analiz finansowych okazało się, że spełnienie wszystkich wymogów technicznych, finansowych i formalnych programu powoduje, że projekty inwestycyjne przewidziane w konkursie POPC byłyby dla naszej spółki obarczone trwałym brakiem rentowności – przekazał nam Joergen Bang-Jensen, prezes P4 (sieć Play), stanowisko firmy.

Play uważa dziś, że bardzo poważnym ryzykiem obarczone były warunki czasowe (14 miesięcy) podłączenia szkół. Telekom uważa, że operator komórkowy nie poradziłby sobie z realizacją tego warunku, ponieważ przewlekłość postępowań administracyjnych związanych z inwestycjami telekomunikacyjnymi w Polsce ma charakter „chroniczny i pogarsza się".

– Jest to bardzo poważne ryzyko niezależne od spółki i władzy wdrażającej program – uważa zarząd Playa.

– Zdecydowaliśmy, że inwestycje w infrastrukturę będziemy realizowali w ramach własnych zasobów oraz ze wsparciem Europejskiego Banku Inwestycyjnego, w którym zabiegamy o dofinansowanie w wysokości 250 mln euro na rozbudowę sieci LTE w Polsce – wyjaśnia Wojciech Strzałkowski z biura prasowego T–Mobile Polska.

Olga Zomer, rzeczniczka Cyfrowego Polsatu, poinformowała nas tylko, że grupa nie wystartowała w konkursie.

Być albo nie być

Światłowody to szansa operatorów stacjonarnych. Ich usługi telefoniczne odchodzą do lamusa, a często jeszcze wolne łącza internetu przegrywają z mobilnym LTE.

Orange odnotował w ub.r. spadek przychodów z telefonii stacjonarnej o 12 proc. Netia – o 13,6 proc. Obie firmy traciły klientów usługi, choć wolniej niż w poprzednich latach.

Na tym tle szybki internet wypada dużo lepiej i daje operatorom możliwości rozwoju. Zdaniem Konrada Księżopolskiego, szefa działu analiz w Haitong Banku, usługą, która będzie coraz istotniejsza dla operatorów stacjonarnych, jest IP TV, czyli płatna telewizja po łączu internetowym, i powiązane z nią usługi interaktywne.

W ub.r. przychody Netii spadły o 3,2 proc., ale te z internetu utrzymały się na poziomie z 2015 r. Tomasza Szopa, prezes Netii, uważa, że w 2017 r. będzie lepiej. W Orange wpływy z internetu i płatnej telewizji jeszcze spadały.

144 wnioski o dotacje do inwestycji w sieć szerokopasmowego dostępu do internetu na w sumie 67 obszarach spośród 79 wyznaczonych przez Ministerstwo Cyfryzacji i Centrum Projektów Polska Cyfrowa (CPPC) złożyło 57 uczestników tzw. II konkursu o środki unijne zgromadzone w 1. Osi programu Polska Cyfrowa.

Duzi, średni i mali

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika
Materiał partnera
Handel z drugiej ręki napędza e-commerce
Materiał partnera
TOGETAIR 2024: drogi do ocalenia Ziemi