Sytuacja jest kuriozalna. Teoretycznie warunki rynkowe sprzyjają branży IT: przez świat przetacza się cyfrowa rewolucja, informacja staje się kluczową wartością, na znaczeniu zyskuje mobilność, a Polska ma do wydania grube miliardy z unijnej perspektywy finansowej na lata 2014–2020. Tymczasem gros firm ma problemy ze zwiększaniem przychodów, a ich marże pozostawiają wiele do życzenia. Jedną z przyczyn takiej sytuacji jest zastój na rynku wydatków IT w sektorze publicznym.
– Marazm – po wyraźnym spadku w roku 2016 – przeciągnął się również na 2017 r. Na odbicie będzie można liczyć dopiero od drugiej połowy 2018 i w 2019 roku – uważa Piotr Olszynka, ekspert PMR.