Przede wszystkim wielkość. Wśród krajów, które zaliczamy do regionu Europy Zachodniej i Centralnej, za które jestem odpowiedzialny, Polska jest numerem jeden w Europie Środkowo-Wschodniej i numerem trzy w szerszym aspekcie po Niemczech i Wielkiej Brytanii. Dodatkowo wzrost PKB Polski jest wyższy niż średnia w Unii Europejskiej, a bezrobocie dość niskie. Wracając na podwórko telekomunikacyjne, widzimy relatywnie dużą powszechność smartfonów, dużo większą niż jeszcze kilka lat temu. Przybywa osób używających aplikacji mobilnych, serwisów wideo i mediów społecznościowych, a wykorzystanie sieci operatorów komórkowych jest coraz większe. To szansa dla takich firm jak Ericsson.
Moim zdaniem Polska jest też bardzo interesującym rynkiem ze względu na proporcje, w jakich istnieją tu sieci stacjonarne i mobilne. Sieć stacjonarna jest rozległa, ale nie tak silna, jak w innych krajach europejskich. Sieć mobilna właśnie ją pod tym względem dogania, a jej możliwości: przepustowość i jakość, są dużo wyższe.
W ciągu kilku lat to ma się zmienić za sprawą inwestycji operatorów w sieci światłowodowe.
Tak, oczywiście. Europejska Agenda Cyfrowa przewiduje, że także w Polsce wszyscy mieszkańcy będą mieli dostęp do stacjonarnego szerokopasmowego dostępu do internetu, ale jak na razie to sieci mobilne niosą ze sobą więcej nowych możliwości dla użytkowników.
Około 60 proc. osób w Polsce ma smartfon, zasięg sieci komórkowych 4G to już blisko 100 proc. Jakie perspektywy ma Polska dla Ericssona, który buduje sieci mobilne?
Wierzę, że pomoże nam to, co do tej pory: Ericsson jest obecny w Polsce od 1904 r. i zawsze był forpocztą innowacji technologicznych w świecie telekomunikacyjnym czy szerzej – w segmencie ICT. Dziś widzimy silny związek między mobilnością i światem wideo. Dlatego też Ericsson jako grupa zainwestował w wiele firm tak, abyśmy mogli oferować usługi przedsiębiorstwom z tego sektora. Kodowanie, przechowywanie, dostarczanie plików wideo za pośrednictwem sieci mobilnych w efektywny sposób to dziś ważny element strategii. To raz. Po drugie, każdy z operatorów telekomunikacyjnych przechodzi dziś cyfrową transformację, wymagającą inwestycji w systemy IT i aplikacje. Tu także widzimy dla siebie przestrzeń do wzrostu.