Berlińscy innowatorzy opracowali aplikację, która dzięki specjalnym algorytmom pozwala wyszukać rodzinom wykwalifikowany personel do opieki nad osobami starszymi i doradza w zakresie świadczeń z ubezpieczenia. W Niemczech, które według prognoz do 2030 r. mają liczyć 3,4 mln osób starszych, rozwiązanie Careship trafia na wyjątkowo podatny grunt. Rząd zamierza przeznaczyć aż niemal 14 mld euro na wsparcie rozwoju usług związanych m.in. z pomocą pielęgniarską dla emerytów. Nic dziwnego, że idea promowana przez start-up Antonii i Nikolausa spotkała się już z dużym zainteresowaniem internautów. W ich projekt zainwestował właśnie amerykański Spark Capital.
Fundusz z Bostonu w port folio ma już udziały w takich projektach, jak Twitter, czy Oculus (wiodąca marka w branży gogli wirtualnej rzeczywistości). Teraz, za 4 mln dol., do tego grona dołączył Careship.
– Jestem zainspirowany zespołem Careship i ich misją wykorzystania technologii na tym rynku. Rozwiązanie, które proponują może wpłynąć na obniżenie cen usług związanych z opieką nad osobami starszymi i znacząco ułatwić rodzinom proces poszukiwań wykwalifikowanych opiekunów – zaznacza w rozmowie z portalem Techcrunch Alex Finkelstein, jeden z inwestorów w Spark Capital.
Również w Polsce start-upy dostrzegły możliwości rynku opieki. Na lidera w tym segmencie wyrasta Sidly Care, który przygotował projekt inteligentnej opaski medycznej, na bieżąco monitorującej stan zdrowia noszącej ją osoby. Kierująca start-upem Edyta Kocyk poszukiwała rozwiązania, które pozwoliłoby na usprawnienie opieki nad jej chorą babcią. Tak stworzyła opaskę wyglądającą jak smartwatch, która trafia już do kilkunastu państw, m.in. Japonii, Izraela czy USA. Dziś udziały w Sidly ma fundusz MCI.
- Na świecie jest 50 mln osób chorych na demencję i ciągle ich przybywa. Nasze profesjonalne urządzenie telemedyczne pozwala na zdalne badanie temperatury pacjenta czy monitorowanie jego serca, bez konieczności wizyty u lekarza. W dodatku Sidly informuje osobę noszącą opaskę o konieczności przyjęcia leków, a opiekunom daje informację o lokalizacji chorego - wylicza Edyta Kocyk.