Gigabajty zmieniają się w złotówki

Ponad 1,3 mld gigabajtów wykorzystali w 2016 roku klienci operatorów sieci komórkowych w Polsce – wynika z szacunków i danych zebranych przez „Rzeczpospolitą". To o blisko 100 proc. więcej niż w 2015 r. Przychody telekomów z tego tytułu także rosły, choć dużo wolniej. Nie zmienia to faktu, że mobilny internet staje się coraz ważniejszych źródłem ich przychodów.

Do tej pory oficjalne dane o ilości gigabajtów wykorzystanych przez użytkowników opublikowała Grupa Cyfrowy Polsat oraz – na naszą prośbę – Orange Polska. Nie jest pewne, czy swoje liczby pokaże T-Mobile Polska, z jakichś powodów uważający je za newralgiczne dane. Play zaś sygnalizuje, że liczby te będą stanowiły część prezentacji wyników za 2016 rok, którymi zamierza się chwalić podczas targów Mobile World Congress w Barcelonie. Trend jest jednak widoczny już teraz.

Komórkowcy jak Netia

Klienci grupy Cyfrowego Polsatu (satelitarnej platformy, sieci komórkowej Plus, Sferii oraz dawnego Midasa) wykorzystali w minionym roku 514 mln gigabajtów mobilnego dostępu do internetu.

Aby umożliwić porównanie danych, grupa poinformowała, że w porównaniu z 2015 r. konsumpcja mobilnego transferu urosła o 80 proc. To oznacza, że rok wcześniej klienci tych sieci wykorzystali 285 mln GB.

Na naszą prośbę dane o wykorzystaniu swojej usługi podał w piątek na Twitterze także Orange Polska. W przypadku tego telekomu konsumpcja danych w sieci komórkowej jest dużo niższa niż w grupie Cyfrowy Polsat: w 2016 r. wyniosła 214 mln GB, podczas gdy rok wcześniej 95 mln GB. Za to przyrost – za sprawą niższej bazy – był większy i sięgnął 124 proc.

Wyjaśnienia różnicy w skali transferu między dwoma największymi konkurentami można próbować szukać na kilka sposobów.

Po pierwsze, Orange w ub.r. gonił Cyfrowy Polsat pod względem zasięgu sieci.

Po drugie, w profilu użytkowników grupy Cyfrowy Polsat częściej spotkać można klientów poza dużymi miastami, gdzie brakuje sieci stacjonarnego szerokopasmowego dostępu do internetu, do których za pomocą WiFi może się zalogować smartfon.

Nie od dziś wiadomo, że przy użyciu stałego łącza korzysta się z internetu intensywniej. Karol Wieczorek, rzecznik Netii, podał nam natomiast, że w minionym roku tylko klienci indywidualni tego telekomu wykorzystali 1,3 mld GB.

To mniej więcej tyle, ile użytkownicy wszystkich operatorów komórkowych.

Największy operator stacjonarnego dostępu do internetu, Orange, statystyk pokazujących zachowania abonentów Neostrady i sieci światłowodowej na razie nie zdradza, ale sądząc po danych za I kwartał 2016 r., w całym ubiegłym roku były wyższe niż Netii.

Smartfonizacja i LTE

Więcej gigabajtów wykorzystali w ub.r. w sumie także klienci Virgin Mobile Polska. Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes tego wirtualnego operatora, wyjaśnia od razu, że pojedynczy użytkownik Virgin korzystał miesięcznie nadal z 1,5 GB. – Widzimy generalny wzrost ruchu, ponieważ od 2014 r. skokowo przybyło nam użytkowników – mówi.

Dużym operatorom ruch w sieci napędzają coraz popularniejsze smartfony, potrzebujące dostępu do sieci, i coraz bogatsza oferta wideo w sieci, także krótkich form, które można obejrzeć na małym ekranie.

Badania szwedzkiej firmy Ericsson wskazują, że statystyczny mieszkaniec Europy Środkowowschodniej za sześć lat będzie wykorzystywał miesięcznie 15 GB na swoim smartfonie. Już dziś – przekonuje Ericsson – 90 proc. internautów w Polsce od 15 do 69 lat ogląda wideo przez internet. Jesteśmy w czołówce państw naszego regionu pod względem popularności YouTube'a.

Według PMR (dane za październik) 60 proc. Polaków posiadało smartfon, a na koniec roku odsetek ten był jeszcze wyższy, ponieważ w IV kwartale 90 proc. sprzedawanych telefonów stanowiły właśnie te inteligentne aparaty.

Nie bez znaczenia dla wzrostu konsumpcji mobilnego dostępu jest coraz większa prędkość transferu i przepustowość sieci. Maksymalne (nieosiągalne w codziennych warunkach) prędkości komórkowych łączy to dziś nawet 300 Mb/s. Telekomy uzyskują takie parametry, łącząc kupione za miliardy częstotliwości w szerokie pasmo.

Do szczęścia operatorom komórkowym przydałyby się jeszcze tylko wyższe wydatki użytkowników na mobilny dostęp. Według Komisji Europejskiej jest on w Polsce sporo tańszy niż średnia dla 28 państw Unii. Nie jest jednak wykluczone, że zobaczymy próby zmiany tej tendencji. Ich przejawami są opłaty za internet w pełnej prędkości i czasowe promocje transferożernych usług.