Jak dodał, wiele z tych komputerów stało się ofiarą ataków podczas trzech głównych fal infekcji szkodliwym oprogramowaniem.

Wśród dotkniętych atakami znalazły się m.in. sieci komputerowe należące do rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych oraz firmy Rosneft i Evraz - twierdzi Patruszew.

Dodał on, że rosyjskie organy ścigania wykryły "pewne niedociągnięcia" w cyberbezpieczeństwie niektórych elementów infrastruktury, szczególnie na południu Rosji, które spowodowały "wysoki poziom dostępności zasobów IT do penetracji szpiegowskiej".

Jak twierdzi Patruszew rosyjski rząd może rozważyć scentralizowane podejście do ochrony potencjalnych celów zakazując zlecania takich zadań dostawcom nie sprawdzonym przez Kreml.