Nawet najbardziej ostrożnej osobie może się zdarzyć włamanie na konto na Facebooku. Tak, jak zdarzyło się Czytelniczce, która nagle dowiedziała się, że wysyła wiadomości z prośbą o szybki przelew.
- Prośbę mam, mógłbyś zrobić przelew za mnie na 980zl a ja Ci odeślę wieczorem jak tylko podjadę do wpłatomatu bo muszę zrobić przelew a mam tylko gotówkę?
Brzmiała wiadomość wysłana rzekomo w imieniu naszej Czytelniczki. Na szczęście adresat okazał się być na tyle rozsądny, że najpierw zadzwonił zapytać o co chodzi. Okazało się, że wcale nie ma nagłego zapotrzebowania na przelew, tylko ktoś włamał się na konto. Co gorsza, był na tyle bezczelny, że gdy ofiara umieściła status ostrzegający przed wiadomościami z próbą wyłudzenia, skomentował go z konta ofiary z propozycją „nie do odrzucenia”. Co w takiej sytuacji?