"Myszy Natalii Mooshaber": Czeska opowieść trzyma w napięciu jak horror

Świetny tekst Ladislava Fuksa, precyzyjna reżyseria Marka Mokrowieckiego i wybitna rola Hanny Zientary – to atuty spektaklu w Płocku.

Aktualizacja: 31.05.2018 18:53 Publikacja: 31.05.2018 17:55

Hanna Zientara oraz Piotr Bała (z lewej) i Szymon Cempura w „Myszach Natalii Mooshaber” Ladislava Fu

Hanna Zientara oraz Piotr Bała (z lewej) i Szymon Cempura w „Myszach Natalii Mooshaber” Ladislava Fuksa

Foto: Teatr im. Szaniawskiego

Reżyser Marek Mokrowiecki nigdy nie krył swej fascynacji literaturą czeską i w Polsce zajął się nią znacznie wcześniej, niż zrobili to inni. Głośna była jego adaptacja „Palacza zwłok" Ladislava Fuksa w Teatrze Polskim w Bydgoszczy, w latach 80., ale zrealizował też z powodzeniem w kierowanym przez siebie Teatrze im. Szaniawskiego w Płocku „Święto przebiśniegu" Bohumila Hrabala, „Proces" Franza Kafki czy „Opowieść o zwyczajnym szaleństwie" Petra Zelenki.

Do adaptacji „Myszy Natalii Mooshaber" przymierzał się jeszcze w czasach bydgoskich. Chciał ją przygotować dla swojej profesor ze studiów, Ryszardy Hanin. Projekt nie doszedł do skutku, teraz nieoczekiwanie wrócił do niego, znajdując znakomitą odtwórczynię głównej bohaterki w osobie Hanny Zientary.

Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Patronat Rzeczpospolitej
Latem Warszawa oddycha komediami Teatru Capitol
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Teatr
„Wyzwolenie” Klaty, Pokaz Mistrzowski XXXI Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych
Teatr
Niemiecki teatr doby migracji i AfD
Teatr
Klata rozpocznie dyrekcję w Narodowym słynnym „Weselem” ze Starego z jego gwiazdami
Teatr
Frankenstein — najstraszniejszy w historii ludzkiego piekła