Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.01.2018 20:26 Publikacja: 25.01.2018 17:00
Foto: Divadlo Pod Palmovkou, Martin Spelda
Rzeczpospolita: Powiedział pan, że szekspirowska „Miarka za miarkę" jest utworem idealnym na nasze czasy. Dlaczego?
Jan Klata: To tekst, który mówi o manipulacji władzy, o relacji pomiędzy męską a żeńską częścią społeczeństwa, o okrucieństwie prawa ingerującego w najbardziej intymne sfery życia osobistego oraz o granicach przebaczenia. „Miarka za miarkę" jest potwornie mroczna, na wskroś przenikliwa, a jednocześnie zabawna, przerażająco śmieszna. Cóż, od jakiegoś czasu nie mogę się oprzeć wrażeniu, że granice pomiędzy tym, co groteskowe, a tym, co śmiertelnie poważne, coraz trudniej uchwycić.
W samym sercu tętniącej życiem Warszawy, gdzie ulica Marszałkowska spotyka się z pulsującą energią miasta, znajd...
Współpraca z największym w Polsce operatorem najmu to przepis na lepszą sprzedaż mieszkań i zwiększenie wartości projektów.
Pokaz Mistrzowski Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, „Wyzwolenie” Jana Klaty 31 maja w Gdańsku. Dyrek...
62. Niemieckojęzyczne Spotkania Teatralne - Theatertreffen Berlin pokazały nowy układ w niemieckim teatrze. Rośn...
„Wesele” Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Jana Klaty z Narodowego Starego Teatru im. Modrzejewskiej w Krakow...
Na Wyspie Spichrzów, czyli najgorętszym turystycznie rejonie Gdańska, powstaje nowa inwestycja hotelowa
O tym, jak austriacka choreografka i reżyserka Florentina Holzinger przesuwa granice teatru i sprawia, że ponown...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas