Reklama

Teatr Wielki w Łodzi: Rodzinny konflikt przejmująco wyśpiewany

„Tramwaj zwany pożądaniem” to opowieść dobrze znana, a jednak w Teatrze Wielkim w Łodzi cały czas trzyma widzów w napięciu.

Aktualizacja: 16.05.2018 17:37 Publikacja: 16.05.2018 17:37

Foto: Fot. Maciej Piąsta

Nie wiadomo, co bardziej doceniać. Czy umiejętne połączenie muzyki Andre Previna z tekstem słynnej sztuki Tennessee Williamsa? Czy precyzję Macieja Prusa, od którego młodsi o pokolenia reżyserzy mogą się uczyć, jak robić nowoczesny teatr prostymi środkami bez eksponowania własnych frustracji? Czy świetne role wykonawców?

W Łodzi „Tramwaj zwany pożądaniem” wystawiono jednak przede wszystkim dla Joanny Woś. Ma ona w Teatrze Wielkim taką pozycję, że może wpływać na zmianę planów, ale też odwagę sięgania po najtrudniejsze wyzwania.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Teatr
Robert Wilson nie żyje. Pracował z Lady Gagą, Tomem Waitsem, Danutą Stenką
Teatr
Grażyna Torbicka: Kocham kino, ale kocham też teatr
Teatr
Festiwal w Awinionie: Masakra w Gazie i proces 52 gwałcicieli Gisèle Pelicot
Teatr
Dano nam raj, a my zamieniamy go w piekło. Startuje Festiwal Szekspirowski
Teatr
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Legendarna artystka kabaretowa miała 59 lat
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama