Opuszczone i niedostępne od lat pomieszczenia w piątek i sobotę stają się mitycznym „Sanatorium pod Klepsydrą” Brunona Schulza. Taki spektakl i performance przygotowała Agata Duda Gracz, jedna z najciekawszych reżyserek i scenografek polskiego teatru. Aktorzy sprowadzeni do Zabrza z całej Polski niczym pacjenci Sanatorium oprowadzają widzów po hotelowych pomieszczeniach przypominając dawny świat wykreowany przez Brunona Schulza. W tej niemal bajkowej scenerii w dawnej hotelowej restauracji otwarta została też „Cukiernia ciast trujących”. To z kolei nawiązanie do tytułu jednego z najsłynniejszych obrazów Witolda Wojtkiewicza, ulubionego malarza Brunona Schulza. Hotelową cukiernię zaaranżowała scenografka Teatru Nowego w Zabrzu Joanna Puk. W dawnym Admiralspalast, obok aktorów, pojawili się też hotelowi boye i kelnerzy ubrani zgodnie z modą początków XX wieku.
Te zdarzenia zainaugurowały w piątek zabrzański sezon z Schulzem pod hasłem „Zabrze Republiką Marzeń”. Okolicznościowy plakat zawieszony na hotelu zaprojektował Rafał Olbiński. Wydarzenia przygotowuje Urząd Miasta wraz z Fundacją Republika Marzeń.
- Ja boję się Schulza w teatrze. Jakakolwiek próba interpretacji jego dzieł to już nadużycie, bo Schulz z każdym rozmawia inaczej. - mówiła Agata Duda-Gracz na inauguracji sezonu. - Dlatego ta inscenizacja to opowieść snuta nie przez samego autora, a przez jego sąsiadów, bliskich. Każda rzecz tutaj ma znaczenie. Każda walizka, naczynie. Bo choć ludzi nie ma, to rzeczy po nich pozostają.
Artystka podkreślające swe śląskie korzenie zainscenizowała też kolejną odsłonę dobrze znanej w Polsce i zagranicą wystawy „W stronę Schulza”. W Zabrzu czynna będzie od soboty do końca sierpnia w Muzeum Miejskim. W tym artystycznym dialogu z fenomenem Schulza uczestniczą najwybitniejsi malarze, graficy, rzeźbiarze i fotograficy. Artyści tej klasy co Kiejstut Bereźnicki, Andrzej Dudziński, Edward Dwurnik, Stasys, Tadeusz Kantor, Ryszard Horowitz, Jerzy Kalina, Janusz Kapusta, Jan Lebenstein, Rafał Olbiński, czy Franciszek Maśluszczak.
Zabrzański pokaz, na co zwrócił uwagę Jan Bończa-Szabłowski, nasz redakcyjny kolega, wiceprezes Fundacji Republika Marzeń, uzupełniony został kolejnymi nazwiskami. Po raz pierwszy zaprezentowane są publicznie studenckie judaica Jerzego Dudy Gracza, Dzięki współpracy z Galerią Katarzyny Napiórkowskiej pojawiły się prace Józefa Szajny, bardzo bliskie klimatowi Schulza erotyki Antoniego Unichowskiego oraz rzadko pokazywane ilustracje do Schulza Mariana Bocianowskiego. Specjalnie na zabrzańską ekspozycję namalowała swoją pracę „Schulz” słynna awangardowa grupa artystyczna The Krasnals.
