Muzeum XX. Czartoryskich jest najstarszą placówką muzealną w Polsce. Zostało założone w Puławach w 1801 roku przez księżnę Izabelę z Flemingów Czartoryską.
– Stworzyła ona swoistą kapsułę pamięci, zebrała pamiątki związane z historią narodu polskiego. Kolekcja oprócz wartości artystycznej ma wartość emocjonalną – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Jan Święch, przewodniczący Rady Muzeum Narodowego w Krakowie, dla którego rząd zakupił wyjątkowy zbiór. Liczy on ok. 330 tys. obiektów.
Pierwotnie muzeum mieściło się w dwóch budynkach w Puławach: Świątyni Sybilli i Domu Gotyckim. Po klęsce powstania listopadowego i związanym z tym zagrożeniem konfiskaty zbiorów Adam Jerzy Czartoryski wywiózł ją do Galicji, a potem do Paryża. – Po drodze część kolekcji została zagarnięta przez Rosjan – przypomina prof. Andrzej Betlej, dyrektor muzeum. Zbiory były przechowywane w Hotelu Lambert we Francji.
Niebezpieczeństwa, na jakie były narażone podczas Komuny Paryskiej w roku 1870, skłoniły księcia Władysława Czartoryskiego do ponownego przeniesienia muzeum i biblioteki do Polski. Od 1876 roku kolekcję można oglądać w Krakowie. Książę Władysław Czartoryski nie tylko stworzył nową siedzibę muzeum, ale także powiększył kolekcję. W 1897 roku powołał tzw. ordynację sieniawską, która miała finansowo zabezpieczyć utrzymanie zbiorów. Przetrwała ona do 1945 roku. W czasie wojny kolekcja została rozgrabiona przez Niemców, zaś po dojściu do władzy komunistów włączono ją do Muzeum Narodowego w Krakowie. Ród Czartoryskich odzyskał swoje zbiory w 1989 roku.
W skład kolekcji wchodzą liczne rękopisy i dokumenty ważne dla historii Polski, np. akt hołdu pruskiego z 1525 roku czy rękopisy Jana Długosza. Obrazy i rysunki np. Rembrandta, Dürera, Renoira, Lukasa Cranacha Młodszego, Jana Matejki, Teodora Axentowicza.