Rewolucyjny Caravaggio w National Gallery w Londynie

National Gallery w Londynie pokazuje, jak potężny wpływ wywarł ten włoski awanturnik na artystów całej Europy.

Aktualizacja: 25.10.2016 22:41 Publikacja: 25.10.2016 18:43

Foto: © The National Gallery of Ireland, Dublin

Korespondencja z Londynu

Miał zaledwie 39 lat, kiedy umarł w Porto Ercole w Toskanii w 1610 roku po niezwykle burzliwym życiu. Od kilku lat tułał się na wygnaniu, ale teraz spieszył do Rzymu, by uzyskać papieskie ułaskawienie po licznych występkach, w tym zbrodni, a także pokazać nowe dzieła. Nie zdążył, choć papież Paweł V ułaskawienie wydał.

– Zginiesz marnie, tak samo jak marnie żyłeś – przepowiadał mu malarz Giovanni Baglione. Ale czy można ufać w pełni słowom rywala, który się z Caravaggiem procesował, a zarazem go naśladował, o czym w Londynie przypomina „Ekstaza św. Franciszka" Baglione z 1601 roku. Jest to przykład jednego z najwcześniejszych dzieł w stylu Caravaggia z mocnymi kontrastami światła i cienia.

Ani gwałtowny charakter, ani czarna legenda Caravaggia nie umniejszają jego geniuszu. I choć na londyńskiej wystawie „Beyond Caravaggio" zobaczyć można tylko sześć oryginalnych prac artysty, przede wszystkim z kolekcji brytyjskich, to są wspaniałe arcydzieła. A pozostałe 43 obrazy ponad 30 europejskich artystów wybrane z wielu muzeów stanowią najlepszy dowód jego rozległych wpływów.

Malarz obok Chrystusa

Za życia i długo po jego śmierci zastępy caravaggionistów błyskawicznie rosły. Tym bardziej dziwi, że w połowie XVII wieku on popadł w zapomnienie. Cóż, klasycyzm wolał Rafaela, przedkładając idealne widzenie świata nad brutalny naturalizm.

Dopiero w połowie XX wieku znów doceniono wyjątkowość malarstwa Caravaggia. W czasach artysty było rewolucyjne w swym dramatyzmie, nieupiększanej prawdzie, sile narracji i ekspresji, grze mroku i światła. Dziś jest dla nas bardzo współczesne.

Z eksponowanych w Londynie jego dzieł najmocniejsze wrażenie wywierają „Pojmanie Chrystusa" i „Wieczerza w Emaus". Pierwszy obraz bardzo długo uchodził za kopię zaginionego oryginału wykonaną przez Holendra Gerrita van Honthorsta. Dopiero w 1993 roku historyk sztuki Sergio Benedetti dokonał sensacyjnego odkrycia, że jednak to autentyczny Caravaggio.

Dynamiczna kompozycja przedstawia siedem postaci wyłaniających się z ciemnego tła. Mocny snop światła kieruje całą uwagę na Chrystusa i Judasza, który chwyta Zbawiciela za ramię i zdradzieckim pocałunkiem daje żołnierzom znak, kogo mają pojmać. Chrystus o splecionych modlitewnie rękach nie opiera się, ale jego twarz wyraża cierpienie. Stojący za nim św. Jan Ewangelista wznosi ręce i zdaje się krzyczeć w przerażeniu. Świadkiem całej sceny na obrazie jest 30-letni Caravaggio, który siebie sportretował jako mężczyznę z latarnią w ręce.

„Wieczerza w Emaus" opowiada o spotkaniu Chrystusa z dwoma uczniami po Zmartwychwstaniu. Caravaggio namalował scenę w gospodzie z właściwym sobie realizmem, ale i żarliwością wiary. Chrystus ma krągłą młodzieńczą twarz, a zarazem w geście błogosławieństwa emanuje duchowym skupieniem. Uczniowie jakby zastygli, gdy rozpoznali Pana. Martwa natura z koszem przejrzałych owoców na pierwszym planie przypomina, że Caravaggio był mistrzem i prekursorem tego gatunku. Oba obrazy powstały w Rzymie latach 1601–1602 na zamówienie kolekcjonera Ciriaca Mattei.

Chłopiec i jaszczurka

Oglądane w National Gallery dzieła Caravaggia pochodzą z różnych okresów. „Chłopiec obierający owoc" i „Chłopiec ugryziony przez jaszczurkę" to prace 20-letniego artysty. Malował je po przybyciu do Rzymu, wtedy najczęściej portretował w naturalnym świetle młodzieńców, muzyków, graczy w karty, wróżbitów. Drugi obraz ma symboliczne i obyczajowe podteksty. Jest odczytywany jako ostrzeżenie przed krótkim trwaniem zmysłowych przyjemności. Wskazuje też, w jakich środowiskach Caravaggio się obracał.

Z kolei „Salome z głową św. Jana" (1609–1610) to jeden z ostatnich jego obrazów. W pamięć zapada głęboko również „Św. Jan Chrzciciel" (1603–1604), którego smutek kontrastuje z mocnym młodzieńczym ciałem.

Wśród artystów zafascynowanych twórczością Caravaggia są tacy, którzy znali go osobiście oraz przedstawiciele następnych generacji. Orazio Gentileschi (reprezentowany przez „Dawida i Goliata" oraz „Odpoczynek podczas ucieczki z Egiptu") był jego przyjacielem. Córka Orazia – Artimisia Gentileschi, równie utalentowana malarka, też pozostawała pod silnym wpływem Caravaggia, co zdradza płótno „Zuzanna i starcy".

Honthorst, malując „Chrystus przed Arcykapłanem" (Kajfaszem), wzmacniał emocje na wzór Caravaggia poprzez grę światła (choć u niego jego źródłem jest świeca, która nigdy nie pojawia się u mistrza).

Najciekawsi są ci, którzy idąc w jego ślady, odciskają wyraźny ślad własnej osobowości, jak np. Hiszpan Jusepe Ribera, który dzieła Caravaggia poznał w Neapolu i Rzymie. Zafascynowały go dramatyczną narracją, która cechuje również i jego płótna, m.in. „Męczeństwo św. Bartłomieja" czy „Opłakiwanie Chrystusa".

Wystawę dopełnia film zachęcający do wyruszenia tropem Caravaggia do Rzymu, gdzie podziwiać można m.in. „Męczeństwo św. Mateusza" i „Powołanie św. Mateusza" w kościele San Luigi dei Francesi. To one dały początek sławie i wielkiej karierze artysty.

Wystawa „Beyond Caravaggio" czynna do 15 stycznia 2017 r.

Korespondencja z Londynu

Miał zaledwie 39 lat, kiedy umarł w Porto Ercole w Toskanii w 1610 roku po niezwykle burzliwym życiu. Od kilku lat tułał się na wygnaniu, ale teraz spieszył do Rzymu, by uzyskać papieskie ułaskawienie po licznych występkach, w tym zbrodni, a także pokazać nowe dzieła. Nie zdążył, choć papież Paweł V ułaskawienie wydał.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce