Boznańska warta każdego muzeum

Iwona Buchner, szefowa Polswissart, ma wyjątkowego nosa do wyszukiwania aukcyjnych rarytasów, czego dowodem może być właśnie pojawienie się m.in. dzieła Olgi Boznańskiej, które mogłoby być ozdobą każdego polskiego muzeum narodowego.

Aktualizacja: 29.05.2016 22:24 Publikacja: 29.05.2016 17:44

Foto: Polswissart

„Portret kobiety w szalu" namalowany w latach 1912–1913 na polskim rynku pojawił się po ponad 90-letniej nieobecności. W roku 1913 artystka wysłała obraz z Paryża do Carnegie Institute w Pittsburghu na wystawę. Od tamtej pory „Portret..." znajdował się w USA, w jednej z nowojorskich kolekcji. Do Polski powrócił przy okazji wystawy „Boznańska nieznana" w roku 2005. Cena wywoławcza obrazu o wymiarach 80 na 63 cm wynosi 200 tys. zł.

Wśród aukcyjnych atrakcji są jeszcze dwie niezwykłej klasy prace Tadeusza Kantora – „Peinture" z 1959 roku (180 tys. zł) oraz „Peinture" z 1962 roku (220 tys. zł) . Oba powstały w Paryżu i stanowią esencję kantorowej wizji informelu, czyli dążenia do swobodnej ekspresji poprzez stosowanie barwnych plam, linii itp. Prace pochodzą z bogatej kolekcji amerykańskiego filantropa i miłośnika sztuki Marca M. Spiegla.

O zawrót głowy może przyprawić kolejne pulsujące koło Wojciecha Fangora, coraz bardziej pożądanego na światowym rynku polskiego malarza. Licytacja tym razem rozpocznie się od 550 tys. złotych. Ozdobą każdej kolekcji sztuki współczesnej byłyby też z pewnością dwie prace Henryka Stażewskiego „Kompozycja abstrakcyjna" z 1923 roku (180 tys. zł) oraz „Relief" namalowany pięć lat przed śmiercią (50 tys. zł).

Na wtorkowej aukcji Polswissart będzie kobieco i patriotycznie. Kobieco, bo w ofercie oprócz portretu Olgi Boznańskiej znalazło się sporo innych kobiecych wizerunków. Patriotycznie, bo będą prace Kossaka, w tym portret marszałka Piłsudskiego.

Sporo melancholii można odnaleźć w wizerunkach Anny Soczyńskiej i jej siostry oczekującej dziecka namalowanych przez Jacka Malczewskiego. Cena wywoławcza to 300 tys. Od 170 tys. rozpocznie się licytacja „Portretu dziewczynki" Meli Muter prezentowanej niegdyś m.in. na wystawie „Polski Paryż" z kolekcji Wojciecha Fibaka.

Trudno przejść obojętnie obok Hinduski – portretu sferycznego Bolesława Biegasa w 1954 roku. Jeden z wybitniejszych modernistycznych malarzy i rzeźbiarzy obrazy sferyczne tworzył tuż po zakończeniu I wojny światowej. Początkowo równolegle z cyklem słynnych „Wampirów". Założeniem była próba harmonijnego wpisania ludzkiej postaci w gęstą siatkę biegnących po łukach linii i przecinających się płaszczyzn. Hinduska Biegasa wyceniona jest na 70 tys. zł.

„Portret kobiety w szalu" namalowany w latach 1912–1913 na polskim rynku pojawił się po ponad 90-letniej nieobecności. W roku 1913 artystka wysłała obraz z Paryża do Carnegie Institute w Pittsburghu na wystawę. Od tamtej pory „Portret..." znajdował się w USA, w jednej z nowojorskich kolekcji. Do Polski powrócił przy okazji wystawy „Boznańska nieznana" w roku 2005. Cena wywoławcza obrazu o wymiarach 80 na 63 cm wynosi 200 tys. zł.

Wśród aukcyjnych atrakcji są jeszcze dwie niezwykłej klasy prace Tadeusza Kantora – „Peinture" z 1959 roku (180 tys. zł) oraz „Peinture" z 1962 roku (220 tys. zł) . Oba powstały w Paryżu i stanowią esencję kantorowej wizji informelu, czyli dążenia do swobodnej ekspresji poprzez stosowanie barwnych plam, linii itp. Prace pochodzą z bogatej kolekcji amerykańskiego filantropa i miłośnika sztuki Marca M. Spiegla.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce