Zainauguruje go wernisaż w warszawskiej galerii aTak. Na wystawie „Żadne Ameryki, żadna Francja. Obrazy Józefa Czapskiego z kolekcji Krzysztofa Musiała” obrazom bohatera festiwalu będą towarzyszyły portrety jego przyjaciół z grupy kapistów.
W 1924 roku z tymi młodymi malarzami założył Komitet Paryski. Wraz z Janem Cybisem, Zygmuntem Waliszewskim i Arturem Nacht-Samborskim zamieszkał na kilka lat w Paryżu, chłonąc francuski postimpresjonizm. Malował portrety, wnętrza, pejzaże martwej natury w pierwszym planie, mając kwestie koloru i światła.
Hrabia Józef Czapski herbu Leliwa (1896–1993) był człowiekiem wielu talentów i doświadczeń: malarzem, rysownikiem, pisarzem, eseistą, a także żołnierzem.
– W jego eseistyce, listach ciągle przewija się pragnienie, by namalowane przez niego obrazy były pokazywane publiczności – wyjaśnia Elżbieta Skoczek, inicjatorka i szefowa festiwalu. – Za jego życia odbyły się tylko trzy takie wystawy – w 1957 roku w Muzeum Narodowym w Poznaniu i w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie potem dopiero w 1986 roku, ale na żadnej z nich nie mógł być. Najpierw, bo w komunistycznej Polsce był persona non grata, potem nieobecny był z powodu sędziwego wieku, miał już 90 lat. Nagrał tylko wzruszające podziękowanie, którego wysłuchali zgromadzeni. Pomyślałam, że festiwal będzie dobrym pretekstem, żeby wyciągnąć na światło dzienne obrazy Czapskiego i pokazać widzom. To właśnie one były codziennym trudem jego życia. I z tego powodu malarstwo będzie najważniejszym elementem tej pierwszej edycji Festiwalu.
Odtworzona ekspozycja
Wystawa sprzed 31 lat, w Muzeum Archidiecezjalnym, zostanie niemal całkowicie odtworzona na ekspozycji „Czapski dzisiaj. Malarstwo i rysunek. Prace artysty ze zbiorów Muzeum Archidiecezji Warszawskiej”. To kolekcja zapoczątkowana przez ks. Andrzeja Przekazińskiego, który w latach 70. kupował rysunki Czapskiego, gromadząc ich największy zbiór – poza Archiwum Józefa Czapskiego w Krakowie.