- Obraz Józefa Chełmońskiego to jedna z jego trzech kopii, wykonanych przez artystę na prośbę przeora o. Euzebiusza Rejmana w 1903 roku. Malarz przyjechał na Jasną Górę w Wielki Czwartek i jednego dnia wykonał na miejscu dwie kopie, które w pracowni dokończył. Trzecia to akwarelka, którą podarował przeorowi w podziękowaniu. Twarze artysta namalował po swojemu; do wizerunku dzieciątka pozował mu czteroletni wnuk - opowiada o. Stanisław Rudziński, kustosz zbiorów wotywnych Jasnej Góry. I wyjaśnia, że rysy postaci oryginalnego obrazu były wówczas prawie nieczytelne na skutek przemalowań i działania czasu. Fachową konserwację jasnogórskiego obrazu przeprowadzono została dopiero w 1925 roku. Wtedy twarz Matki Boskiej na Cudownym Obrazie stała się znów widoczna.
Historia pierwszych koron Matki Boskiej była dramatyczna. - W 1909 zostały skradzione po włamaniu do jasnogórskiej kaplicy. Nigdy nie zostały odnalezione. To był wielki wstrząs i bolesne przeżycie dla wiernych. A w rok później papież Pius X ofiarował nowe korony - opowiada Jerzy Żmudziński, kurator warszawskiej wystawy.
Obecnie na Cudowny Obraz została nałożona replika koron sprzed 300 lat, poświęcona przez papieża Franciszka (ta uroczystość odbyła się 28 lipca - w pierwszą rocznicę jego wizyty na Jasnej Górze). – Korony zdobiące teraz wizerunek Jezusa i Maryi są darem włoskiej diecezji Crotone na południu Włoch. Zostały wykonane przez bardzo znanego włoskiego złotnika Michele Affidato. To całkowicie robota ręczna, korony zdobią topazy i perły – dodaje o. Arnold Chrapkowski
Warszawska, niewielka wystawa, zachęca do obejrzenia dużej jubileuszowej ekspozycji na Jasnej Górze. Jubileusz 300-lecia koronacji trwa do końca roku, główne uroczystość obchodów 26 sierpnia.
Wystawa „Koronacja papieska obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze w 1717 r. i jej jubileusz” na Zamku Królewskim w Warszawie czynna do 12 września