Jerzy Jarnuszkiewicz. Przemiany człowieka i artysty

„Jerzy Jarnuszkiewicz. Notatki z przestrzeni" to wystawa w Zachęcie, która uczy i prowokuje do refleksji.

Publikacja: 02.02.2017 17:13

Foto: Galeria Zachęta/materiały prasowe

Jerzy Jarnuszkiewicz, bohater tej monograficznej ekspozycji, nie jest artystą powszechnie znanym, choć jak uświadamiają autorzy wystawy, to twórca światowego formatu. Kurator Waldemar Baraniewski, pospołu z projektantem ekspozycji Robertem Rumasem, przedstawiają jego dokonania w spójny i przemyślany sposób, co pozwala odkryć nie tylko niebanalnego, wszechstronnego artystę, ale i interesującego człowieka.

Nie bez znaczenia jest pewnie też fakt, że kurator znał artystę i odwiedzając wielokrotnie jego pracownię, mógł obserwować powstawanie z niebytu wielu jego dzieł, a nieraz – ich mozolne cyzelowanie. Wystawę ogląda się więc jak interesującą dramaturgicznie opowieść, a nie zlepek przypadkowych epizodów z artystycznej biografii.

Jerzy Jarnuszkiewicz (1919–2005) znany przede wszystkim jako autor pomnika Małego Powstańca, zaprojektowanego w 1946 roku, oraz twórca geometrycznych konstrukcji przestrzennych takich jak „Rytmy II" prezentowanych w nowojorskim Muzeum Guggenheima w roku 1967, miał znacznie bogatszy artystyczny dorobek.

Tworzył zresztą nie tylko różnego rodzaju rzeźby, zajmował się medalierstwem, grafiką, projektowaniem exlibrisów. Ta gama różnorodnych zainteresowań to dowód artystycznego mistrzostwa, ale i frapujących przemian dokonujących się w artyście człowieku.

Prezentowana w czterech salach Zachęty wystawa pokazuje chronologicznie etapy twórczości Jarnuszkiewicza: od wielkich realistycznych gipsowych odlewów rzeźb czasu socrealizmu eksponowanych w przestrzeni publicznej do rzeźb metalowych przechodzących kilka etapów, zanim wyłoniły się z nich zgeometryzowane najbardziej znane formy. Kilkadziesiąt prac często znacznie większych w zamierzeniu zapełnia jedną z sal w sposób także geometrycznie rozplanowany.

Są też projekty pomnika ofiar faszyzmu w Auschwitz-Birkenau oraz pomnika grunwaldzkiego, w których artysta miał współudział. Zobaczyć można okolicznościowe medale i monety autorstwa Jarnuszkiewicza, z których doskonale znana jest zaprojektowana w połowie lat 60. ubiegłego wieku, znajdująca się wtedy w obiegu, moneta 10-złotowa z kolumną Zygmunta. Nie mniej ciekawe są exlibrisy, których kilkadziesiąt jest na wystawie.

Dwie ostatnie, najmniejsze sale odsłaniają nowe, odmienne przestrzenie poszukiwań rzeźbiarskich artysty. Pierwszą z nich wypełniają dowody głębokiej przemiany, jaka dokonała się w końcu lat 60. w Jarnuszkiewiczu, który zajął się niemal wyłącznie sztuką sakralną, projektując m.in. monumentalny krucyfiks w kościele KUL, pomnik Jana Pawła II i prymasa Wyszyńskiego utrwalonych w uścisku, czy też pietę na grób swoich rodziców.

Choć materialnie obiektów tych w większości na wystawie nie ma, to twórcy ekspozycji postarali się o ekwiwalent, który pozwala docenić dzieło artysty. Michał Januszaniec zrealizował film dający sposobność widzowi obejrzenia nieobecnego dzieła.

Najmroczniejsza jest sala ostatnia, najmniejsza, która eksponuje „Kaganiec" – jedyny powstały obiekt z 15 zamierzonych w tym cyklu. Kamień stłamszony, zakleszczony to przejmujące doświadczenie ograniczenia...

Ta starannie przemyślana i klarownie zrealizowana wystawa jest dowodem, że do współczesnej sztuki da się zachęcić. W Zachęcie można oglądać do 17 kwietnia.

Jerzy Jarnuszkiewicz, bohater tej monograficznej ekspozycji, nie jest artystą powszechnie znanym, choć jak uświadamiają autorzy wystawy, to twórca światowego formatu. Kurator Waldemar Baraniewski, pospołu z projektantem ekspozycji Robertem Rumasem, przedstawiają jego dokonania w spójny i przemyślany sposób, co pozwala odkryć nie tylko niebanalnego, wszechstronnego artystę, ale i interesującego człowieka.

Nie bez znaczenia jest pewnie też fakt, że kurator znał artystę i odwiedzając wielokrotnie jego pracownię, mógł obserwować powstawanie z niebytu wielu jego dzieł, a nieraz – ich mozolne cyzelowanie. Wystawę ogląda się więc jak interesującą dramaturgicznie opowieść, a nie zlepek przypadkowych epizodów z artystycznej biografii.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce