Grupa artystyczna Slavs& Tatars powstała w 2006 roku. Jej trzon tworzą Polka Katarzyna Korczak i Amerykanin irańskiego pochodzenia Payam Sharifi. W ciągu dziesięciu lat istnienia uczestniczyli w znaczących wystawach w wielu krajach, m.in. w Muzeum Sztuki Nowoczesnej (MoMa) w Nowym Jorku, w Künstlerhaus w Stuttgarcie, Muzeum Secesji w Wiedniu, czy Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.
Na monograficznej wystawie w CSW na Zamku Ujazdowskim prezentują instalacje i obiekty z pięciu cykli z różnych okresów: „Regiony bytu” („Regions d’etre”), „Władza podstawiania” („The faculty of substitution”), „Przyjaźń narodów” („Friendship of nations”), „Porywając góry” („Kidnapping mountains”) i „Polityka kiszenia” („Pickle politics”).
Artyści konsekwentnie deklarują, że działają „na wschód od byłego Muru Berlińskiego i na zachód od Wielkiego Muru w Chinach” . I tworzenie swych prac poprzedzają wnikliwymi badaniami kultur, tożsamości, języków, ideologii i religii – od chrześcijaństwa do islamu.
Żyjemy w globalnym świecie, więc ten szeroki obszar zainteresowań nie zaskakuje. Ale rezultat nieoczekiwanych zbitek pojęciowych i próba wykreowania nowej wspólnej przestrzeni kulturowej, określanej jako Euroazja, często już tak. W realnym świecie zwyciężają dziś postawy konfrontacyjne. Tymczasem Slavs&Tatars kreują wizje utopijnej wspólnoty, chociaż nie określają jasno, czy to skutek zniesienia dystansu i przenikania podobnych wątków, czy też politycznej ekspansji.
Przestrzeń wystawy została znakomicie zaaranżowana – działa na zmysły wyrafinowaną grą światła. Żadnych mroków, w których lubują się artyści Zachodu. Za to dużo koloru: oranżów, zieleni, błękitu, co tworzy iluzję sztucznego raju.