Hałdy, twarze i architektura Dolnego Śląska. Wystawa zdjęć Michała Cały

Stara Galeria ZPAF w Warszawie prezentuje cykl najnowszych fotografii Michała Cały z Dolnego Śląska.

Aktualizacja: 13.03.2016 06:34 Publikacja: 13.03.2016 06:00

Foto: Związek Polskich Artystów Fotografików

Ten region od wielu lat obecny jest w twórczości urodzonego w 1948 roku artysty. Michała Cała w 1975 roku zamieszkał na Śląsku i od tamtej pory przez blisko 20 lat fotografował tamtejszy krajobraz. Interesowały go w szczególności tereny przemysłowe - na jego zdjęciach widać stare huty i kopalnie, a także powstałe przy nich osiedla robotnicze, w których toczy się życie. Są też wielkie hałdy - na przykład odbijające się w tafli wody, sfotografowane w 1978 roku w Czerwionce-Leszczynach lub dymiące, uchwycone w tym samym roku w Rydułtowach, a na ich tle dwóch nastoletnich chłopców.

Z kolei w 1983 roku Michał Cała wykonał cykl zdjęć pokazujących ulice i mieszkańców małych dolnośląskich miasteczek - Bystrzycy Kłodzkiej, Gryfowa Śląskiego, Chełmska Śląskiego, Paczkowa.

"Miasta te w wyniku przesiedleń po II wojnie światowej zostały zamieszkane przez ludność przybyłą ze wschodu nienawykłą do życia w miastach i w murowanych domach. Solidne poniemieckie budynki popadały w ruinę, a ich mieszkańcy nie potrafili, lub też niepewni własnego jutra, nie chcieli się nimi zajmować. Bieda, apatia, prowincjonalna nuda, tak wyglądały dolnośląskie miasta w roku 1983" - pisze Michał Cała we wstępie do swojej najnowszej wystawy.

W 2013 roku, czyli równo 30 lat później, artysta postanowił ponownie sfotografować te same miejscowości, by pokazać zmiany, które w nich zaszły. Zdjęcia z cyklu "Dolny Śląsk - miasta i miasteczka" pokazują, że choć w tamtejszy krajobraz wkroczyła nowoczesność w postaci sklepowych witryn, kolorowych reklam czy ubrań z sieciówek, wciąż widoczne są ślady przeszłości - stare, zaniedbane, niekiedy rozsypujące się domy i kamienice czy poniemieckie budowle w ruinie. A choć u niektórych mieszkańców nie widać apatii i zagubienia, jakie dostrzec można było na twarzach ludzi fotografowanych w 1983 roku, obecnie wielu również nie ma pracy.

Michał Cała swoim najnowszym cyklem zdjęć z Dolnego Śląska dokumentuje rozwój, jaki dokonał się w regionie na przestrzeni trzydziestu lat. Pokazuje też, że w krajobrazie architektonicznym dolnośląskich miejscowości wciąż znaleźć można ślady niemieckiej przeszłości.

Wystawę "Dolny Śląsk - miasta i miasteczka" można oglądać w Starej Galerii ZPAF, pl. Zamkowy 8 do 15 kwietnia.

Ten region od wielu lat obecny jest w twórczości urodzonego w 1948 roku artysty. Michała Cała w 1975 roku zamieszkał na Śląsku i od tamtej pory przez blisko 20 lat fotografował tamtejszy krajobraz. Interesowały go w szczególności tereny przemysłowe - na jego zdjęciach widać stare huty i kopalnie, a także powstałe przy nich osiedla robotnicze, w których toczy się życie. Są też wielkie hałdy - na przykład odbijające się w tafli wody, sfotografowane w 1978 roku w Czerwionce-Leszczynach lub dymiące, uchwycone w tym samym roku w Rydułtowach, a na ich tle dwóch nastoletnich chłopców.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sztuka
Omenaa Mensah i polskie artystki tworzą nowy rozdział Biennale na Malcie
Rzeźba
Rzeźby, które przeczą prawom grawitacji. Wystawa w Centrum Olimpijskim PKOl
Rzeźba
Trzy skradzione XVI-wieczne alabastrowe rzeźby powróciły do kościoła św. Marii Magdaleny we Wrocławiu
Rzeźba
Nagroda Europa Nostra 2023 za konserwację Ołtarza Wita Stwosza
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rzeźba
Tony Cragg, światowy wizjoner rzeźby, na dwóch wystawach w Polsce