Kandydaci do zawodu doradcy restrukturyzacyjnego (tak się nazywają po zmianie przepisów syndycy) oraz tłumacza przysięgłego nie mogą kwestionować wyniku egzaminu w sądzie. Przepisy bowiem nie przewidują takiej możliwości.
– Są więc w gorszej sytuacji niż adwokaci, radcy prawni, komornicy czy notariusze – uważa Katarzyna Wiśniewska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. – Jeżeli ci uważają, że wynik końcowych egzaminów jest dla nich niesprawiedliwy, mogą odwołać się do sądu administracyjnego.
Fundacja postanowiła zwrócić więc uwagę na ten problem ministrowi sprawiedliwości. Interwencję podjęła zaś nieprzypadkowo.
– Wpłynęła do nas skarga osoby, która nie pogodziła się z wynikiem egzaminu na doradcę restrukturyzacyjnego. Chciała go zakwestionować w sądzie. Okazało się, że nie może tego zrobić – wyjaśnia Katarzyna Wiśniewska.
Szansa na zmianę
W odpowiedzi udzielonej Fundacji Ministerstwo Sprawiedliwości nie wyklucza zmian dla zawodu tłumacza przysięgłego. W resorcie działa bowiem zespół do przeglądu i oceny funkcjonowania ustawy o zawodzie tłumacza przysięgłego. Zajmuje się także tym problemem.