W środowisku akademickim uważa się, że tegoroczny Nobel z ekonomii zostanie przyznany naukowcom, którzy najwięcej uwagi poświęcili teorii wzrostu, zwłaszcza modelom, które pozwoliły wytłumaczyć fenomen rozwoju krajów wysoko uprzemysłowionych w drugiej połowie XX wieku. Na tę dziedzinę właśnie od dwóch lat kładzie nacisk Komitet Noblowski, organizując konferencje i seminaria poświęcone temu zagadnieniu.
Typowani są więc trzej harvardczycy: Alberto Alesina i Andriej Shleifer oraz Roberto Barro, właśnie za teorię wzrostu. Najczęściej wymienianym europejskim ekonomistą jest Guido Tabellini, profesor z mediolańskiego University of Bocconi, były rektor jednej z najważniejszych uczelni ekonomicznych na naszy m kontynencie, za swoje prace nad kryzysami gospodarczymi.