Poprzedni szef urzędu Andrij Batiszczew, który jest odpowiednikiem polskiego GDDKiA, został odwołany w czerwcu 2016 roku.
Według portalu były minister transportu może objąć stanowisko bez procedury konkursowej. Ukraiński minister transportu Władimir Omeljan zapowiedział, że nowy szef rozpocznie pracę już w sierpniu. Apostrof napisał, że według ministra Omeljana szefem urzędu powinien zostać człowiek z zachodnim doświadczeniem, odporny na naciski, który nie jest zaangażowany politycznie i „który w swojej profesjonalnej karierze nie ma sobie równych".
"Nowak w swojej zawodowej przeszłości nie ma składnika korupcyjnego, nie jest obciążony działaniami lobbystycznymi ani zaangażowany politycznie" - cytuje oświadczenie ministra portal.
Ukraiński portal przypomniał w życiorysie byłego ministra zarówno "aferę zegarkową", jak i pisał także nagrania jego rozmów w restauracji "Sowa i Przyjaciele".
Sławomir Nowak był w latach 2011-2013 ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie Donalda Tuska. Obecnie Sławomir Nowak współpracuje z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju jako konsultant i nie komentuje doniesień ukraińskich mediów.