Rz: Czy rola BGK zakończy się wraz z unijnymi dotacjami?
Beata Daszyńska-Muzyczka: Nie tylko środki unijne determinują funkcjonowanie Banku Gospodarstwa Krajowego. Jako państwowy bank rozwoju mamy szerszą odpowiedzialność, której celem jest wspieranie rozwoju społeczno-gospodarczego. Dostępne obecnie środki trzeba wykorzystać w mądry, odpowiedzialny sposób. Potem ich dostępność znacząco się zmniejszy, do tego Polska stanie się płatnikiem netto do Unii Europejskiej. Dlatego od dłuższego czasu promujemy instrumenty zwrotne, nie dotacje, aby budować kapitał dla państwa polskiego i w sposób ciągły pomagać samorządom i przedsiębiorcom po 2020 r.
Dzisiaj mamy bardzo dobre dane o PKB, który sięgnął 4 procent, ale przed nami wciąż dużo do zrobienia. BGK i cały system instytucji rozwoju ma ogromne zadanie związane z realizacją Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju.
Czy podejście samorządów do dotacji różni się od podejścia do pożyczki?
Nasze doświadczenie pokazuje, że środki dłużne, czyli pożyczki, są wykorzystywane dużo efektywniej niż dotacje. Beneficjenci mają świadomość, że pożyczkę muszą oddać, co działa mobilizująco.