Nieco zawiedzeni muszą być ci, którzy czekali na to, że Franciszek udzieli na Wawelu lub Jasnej Górze ostrej reprymendy naszym politykom i biskupom. Jak dotąd papież nie mówił bowiem o „łamaniu zasad demokracji" w Polsce, nie krzyczał na nikogo w sprawie uchodźców.
Dwa pierwsze papieskie przemówienia, które można traktować jako swoiste przesłanie dla Polski i Polaków, są głębokie, a przede wszystkim uniwersalne. Mocno osadzone w społecznym nauczaniu Kościoła.
W obu wystąpieniach w sposób subtelny i delikatny poruszył sporo polskich problemów. Pewną niespodzianką może być to, że zrobił to w stosunkowo krótkim czasie.
Wydaje się, że podejmując próbę wyłowienia z papieskich przemówień słów kluczy, na pierwszym miejscu trzeba by było postawić trzy: jedność, solidarność, służba.
1W uznawanej za programowy dokument tego pontyfikatu adhortacji „Evangelii gaudium" papież zamieścił cztery zasady, jakimi ludzie winni się kierować w swoim życiu. Jedna z nich mówi o tym, że „jedność jest ważniejsza niż konflikt". Papież zauważa, że trudno jest „zbudować prawdziwy pokój społeczny ze złamanymi sercami, które rozpadły się na tysiąc kawałków", i mówi, że rozwiązanie konfliktów i wyprowadzenie z nich dobra możliwe jest jedynie wtedy, gdy ludzie wzniosą się ponad konflikt i zauważą godność innych. W Polsce od dłuższego czasu widoczny jest głęboki podział społeczny i polityczny.